1
00:00:01,383 --> 00:00:03,099
Muszę przyznać, Rick,
całkiem fajnie
2
00:00:03,255 --> 00:00:05,123
lecieć w statku kosmicznym
we dwójkę, wiesz?
3
00:00:05,125 --> 00:00:06,925
Tak dryfować w przestrzeni
w stylu Ricka i Morty'ego.
4
00:00:06,927 --> 00:00:08,160
Zgadzam się, Morty.
5
00:00:08,162 --> 00:00:11,463
Miło powrócić do korzeni po dość
intensywnym, szalonym roku.
6
00:00:11,465 --> 00:00:12,664
Spokojnie.
7
00:00:12,666 --> 00:00:14,032
Po to właśnie
mamy szyby.
8
00:00:14,034 --> 00:00:16,034
Nie wiedziałem, że w
kosmosie też są robale.
9
00:00:16,036 --> 00:00:17,636
A co ty
myślałeś, Morty?
10
00:00:17,638 --> 00:00:19,371
Że życie samo się
rozwinęło na Ziemi?
11
00:00:19,373 --> 00:00:22,007
Poczekaj,
zajmę się tym.
12
00:00:22,009 --> 00:00:24,171
Rany, Rick,
ohyda.
13
00:00:24,325 --> 00:00:25,326
Nie chcę na
to patrzeć.
14
00:00:25,457 --> 00:00:26,773
Chyba skończył mi się
płyn do spryskiwaczy.
15
00:00:26,937 --> 00:00:28,613
Zatrzymam się
gdzieś po drodze.
16
00:00:32,985 --> 00:00:35,890
Hej, muchacho, czy na twojej
planecie jest już płyn do szyb,
17
00:00:36,021 --> 00:00:37,488
czy zaczniesz zaraz
wariować i nas czcić?
18
00:00:37,594 --> 00:00:39,609
W sklepie wielobranżowym
powinno być to, czego szukacie.
19
00:00:39,634 --> 00:00:40,446
Dzięki.
20
00:00:40,586 --> 00:00:43,061
Jednak pewnie będziecie chcieli
stąd odlecieć przed zachodem słońca.
21
00:00:43,063 --> 00:00:45,063
Ta, się rozumie.
Czekaj, co? Czemu?
22
00:00:45,065 --> 00:00:47,299
Po zachodzie
zaczyna się festiwal.
23
00:00:47,301 --> 00:00:48,400
Festiwal?
24
00:00:48,402 --> 00:00:53,338
Cóż, od stuleci nasze społeczeństwo
było wolne od zbrodni i wojen.
25
00:00:53,340 --> 00:00:56,419
- Żyliśmy w idealnym pokoju.
- Wiem, o co tu chodzi!
26
00:00:56,586 --> 00:00:58,089
Byliście w stanie zachować
pokój na świecie,
27
00:00:58,251 --> 00:00:59,378
bo macie jedną noc w
roku, podczas której
28
00:00:59,380 --> 00:01:01,580
rabujecie i mordujecie siebie
nawzajem bez konsekwencji.
29
00:01:01,582 --> 00:01:03,181
- Zgadza się.
- Co?!
30
00:01:03,183 --> 00:01:05,417
To jak w tym filmie
"Noc oczyszczenia", Morty.
31
00:01:05,419 --> 00:01:07,085
Byłe pan tu wcześniej?
32
00:01:07,087 --> 00:01:09,388
Nie, nie, ale byłem już na kilku
planetach z tym samym motywem.
33
00:01:09,390 --> 00:01:11,890
Czasami mówią na to "Oczyszczenie",
czasami "Krwista noc".
34
00:01:11,892 --> 00:01:14,259
Była też taka jedna planeta,
gdzie mówili na to "Noc morderstw".
35
00:01:14,261 --> 00:01:15,827
To planeta oczyszczenia.
36
00:01:15,829 --> 00:01:18,096
Ogólnie są pokojowi, a potem,
no wiesz, oczyszczają.
37
00:01:18,098 --> 00:01:19,231
To okropne!
38
00:01:19,233 --> 00:01:21,099
Tak.
39
00:01:21,101 --> 00:01:22,434
Chcesz to sprawdzić?
40
00:01:22,436 --> 00:01:32,436
Napisy przygotował ikskoks
Zapraszam na https://facebook.com/ikskoks
41
00:01:54,134 --> 00:01:55,934
A ty co będziesz robił
podczas festiwalu?
42
00:01:55,936 --> 00:01:58,136
Zamykasz się w domu,
czy wychodzisz i coś robisz?
43
00:01:58,138 --> 00:02:00,305
Zdarza mi się zrobić
coś niegrzecznego.
44
00:02:00,307 --> 00:02:02,974
No jasne, że tak,
staruszku.
45
00:02:02,976 --> 00:02:04,810
Rick, no chodź.
Słońce już zachodzi.
46
00:02:04,812 --> 00:02:06,411
Musimy się stąd wynosić.
47
00:02:06,413 --> 00:02:08,814
No dobra, ile jestem ci winien
za płyn do spryskiwaczy?
48
00:02:08,816 --> 00:02:10,816
To będzie
na mój koszt.
49
00:02:10,818 --> 00:02:13,585
I może poczęstujecie się
gratisowymi batonikami?
50
00:02:13,587 --> 00:02:15,153
Ale fajnie. Bardzo miło
z twojej strony.
51
00:02:15,155 --> 00:02:17,823
Jestem miłym
gościem... póki co.
52
00:02:17,825 --> 00:02:19,558
W to nie wątpię.
53
00:02:19,560 --> 00:02:20,959
-Rick!
-Tak, tak.
54
00:02:20,961 --> 00:02:23,128
Hej, baw się dobrze
na festiwalu, staruszku.
55
00:02:23,130 --> 00:02:24,796
Taki mam zamiar.
56
00:02:27,500 --> 00:02:28,800
Rick, odblokuj drzwi!
57
00:02:28,802 --> 00:02:29,935
Jeszcze chwila, Morty.
58
00:02:29,937 --> 00:02:31,736
Spójrz na ten zachód.
59
00:02:31,738 --> 00:02:33,338
Przestań sobie
robić jaja.
60
00:02:35,142 --> 00:02:37,976
No i proszę. Znacznie lepiej.
Teraz wszystko widzimy.
61
00:02:37,978 --> 00:02:38,844
Świetnie.
62
00:02:38,846 --> 00:02:40,445
Wiesz co, Morty?
63
00:02:40,447 --> 00:02:42,848
Może ochrzcimy nasze
świeżo umyte szyby,
64
00:02:42,850 --> 00:02:44,816
oglądając przez nie,
jak się zabijają?
65
00:02:44,818 --> 00:02:46,485
Co?! Nie!
Jaki masz problem?
66
00:02:46,487 --> 00:02:48,286
Morty, dorośnij.
Jak nie chcesz patrzeć,
67
00:02:48,288 --> 00:02:50,021
to nie patrz, ale wiesz,
to mój statek.
68
00:02:50,023 --> 00:02:52,023
Jeśli powiesz o tym
swojej mamie,
69
00:02:52,025 --> 00:02:53,492
- to cię oczyszczę.
- Jesteś najgorszy.
70
00:02:53,494 --> 00:02:55,794
I ta planeta jest najgorsza.
Jak może ci się to podobać?
71
00:02:55,796 --> 00:02:57,362
Przecież ludzie tu się
będą zabijać.
72
00:02:57,364 --> 00:03:01,766
Czyli mówisz, że jeśli
byłby w sieci filmik,
73
00:03:01,768 --> 00:03:03,034
w którym komuś
ścinają głowę,
74
00:03:03,036 --> 00:03:04,369
- to byś go nie obejrzał?
-Nie!
75
00:03:04,371 --> 00:03:06,705
Czemu miałbym to robić?
Ty tak robisz?
76
00:03:06,707 --> 00:03:08,173
Nie robię, bo by
mnie to zanudziło.
77
00:03:08,175 --> 00:03:09,875
Takie coś mnie
nie rusza, Morty.
78
00:03:09,877 --> 00:03:11,443
Ale jeśli ty tego nie robisz,
to pewnie dlatego,
79
00:03:11,445 --> 00:03:13,211
że boisz się własnych
dzikich instynktów.
80
00:03:13,213 --> 00:03:15,046
I składujesz je...
81
00:03:15,048 --> 00:03:16,381
Zaczyna się.
82
00:03:16,383 --> 00:03:18,049
- No i proszę.
- Nie patrzę.
83
00:03:18,051 --> 00:03:19,851
Twój medal czeka na
ciebie w skrzynce.
84
00:03:19,853 --> 00:03:21,686
- Ja się przyjrzę z bliska.
- No jasne, czemu nie.
85
00:03:21,688 --> 00:03:23,121
A potem ktoś rzuci kamieniem,
86
00:03:23,123 --> 00:03:24,856
kamień walnie w auto,
rozbijemy się,
87
00:03:24,858 --> 00:03:27,959
utkniemy tam na dole i dostaniemy
to, na co zasłużyliśmy.
88
00:03:31,231 --> 00:03:33,965
Wykurwiają się nawzajem.
89
00:03:35,569 --> 00:03:36,635
O mój Boże!
90
00:03:38,739 --> 00:03:41,673
To było... Przyznaję,
to było ohydne.
91
00:03:41,675 --> 00:03:45,977
O rany, myślę, że moje oczy były
odważniejsze od mojego żołądka, Morty.
92
00:03:45,979 --> 00:03:48,713
Mój apetyt na oglądanie oczyszczenia
szybko został zaspokojony.
93
00:03:48,715 --> 00:03:50,482
O Boże.
94
00:03:54,521 --> 00:03:55,754
Odczepcie się ode mnie!
95
00:03:55,756 --> 00:03:57,255
Nie! Nie! Pomocy!
96
00:03:57,257 --> 00:03:58,390
Niech ktoś mi pomoże!
97
00:03:58,392 --> 00:04:00,191
No dobra, Morty.
Wynośmy się stąd.
98
00:04:00,193 --> 00:04:02,561
Czekaj, czekaj.
Musimy tam zejść.
99
00:04:02,563 --> 00:04:03,929
Co? Czemu?
100
00:04:03,931 --> 00:04:06,097
Ta biedna dziewczyna.
Musimy ją uratować.
101
00:04:06,099 --> 00:04:08,166
Morty, w kosmosie
mamy coś takiego jak
102
00:04:08,168 --> 00:04:10,402
polityka nie wtrącania się.
Wzięliśmy płyn do spryskiwaczy,
103
00:04:10,404 --> 00:04:12,437
oglądaliśmy, jak się zabijają.
A teraz odlatujemy.
104
00:04:12,439 --> 00:04:15,273
Pomóż mi ją uratować albo powiem
mamie, że mnie tu zabrałeś.
105
00:04:15,275 --> 00:04:17,876
Ty mały gnojku.
106
00:04:17,878 --> 00:04:19,778
Proszę! Zostawcie
mnie w spokoju!
107
00:04:19,780 --> 00:04:21,780
Zostawić cię w spokoju?
Podczas oczyszczenia?
108
00:04:21,782 --> 00:04:23,448
Nie wydaje mi się, mała.
109
00:04:26,719 --> 00:04:28,386
Już dobrze. Nie chcemy
cię skrzywdzić.
110
00:04:28,388 --> 00:04:30,689
Mam na imię Morty.
To mój dziadek.
111
00:04:30,691 --> 00:04:33,391
-Jesteśmy turystami.
- Już nie.
112
00:04:34,394 --> 00:04:36,194
O mój Boże!
To jest zajebiste!
113
00:04:36,196 --> 00:04:37,796
Morty, to jest
naprawdę świetne.
114
00:04:37,798 --> 00:04:40,799
Hej, chcesz mi pomóc
i zabić kilku ludzi?
115
00:04:40,801 --> 00:04:42,300
To jest fajne. Jesteśmy
usprawiedliwieni,
116
00:04:42,302 --> 00:04:44,235
bo ratujemy małą
dziewczynkę.
117
00:04:44,237 --> 00:04:46,972
To znaczy nie ma tu żadnych
konsekwencji za zabijanie ludzi.
118
00:04:46,974 --> 00:04:48,773
- Wszystko dobrze?
- Tak.
119
00:04:48,775 --> 00:04:50,108
Muszę się gdzieś ukryć.
120
00:04:50,110 --> 00:04:51,810
Możesz się ukryć
razem z nami. Rick?
121
00:04:51,812 --> 00:04:53,645
- Tak?
- Myślisz, że moglibyśmy zabrać...
122
00:04:53,647 --> 00:04:55,146
- Jak masz na imię?
- Arthrisha.
123
00:04:55,148 --> 00:04:56,915
Czy moglibyśmy zabrać
Artrishię na statek,
124
00:04:56,917 --> 00:04:58,783
no i wiesz, przeczekać
oczyszczenie?
125
00:04:58,785 --> 00:05:02,387
Morty, jakże mógłbym odmówić po
tym, jak mnie szantażowałeś?
126
00:05:06,659 --> 00:05:09,294
Twój pojazd... czy
to dar od bogów?
127
00:05:09,296 --> 00:05:10,435
- Nie.
- Tak.
128
00:05:12,465 --> 00:05:15,000
Kiedy było pierwsze
oczyszczenie,
129
00:05:15,002 --> 00:05:16,835
ludzie od razu się
w to wciągnęli,
130
00:05:16,837 --> 00:05:19,170
czy może myśleli
sobie "Chwila, co?"
131
00:05:19,172 --> 00:05:21,339
"Niby jak to ma zmniejszyć
ilość przestępstw?"
132
00:05:21,341 --> 00:05:24,609
Minęło trochę czasu, zanim
ludzie to zaakceptowali.
133
00:05:24,611 --> 00:05:26,011
Na pewno.
Na pewno.
134
00:05:26,013 --> 00:05:27,912
To trochę jak z
komórkami, co nie?
135
00:05:27,914 --> 00:05:29,147
Na początku pewnie
wszyscy mówili
136
00:05:29,149 --> 00:05:30,682
"Patrz, co za frajerzy,
oczyszczają."
137
00:05:30,684 --> 00:05:32,017
a potem zanim
się zorientujesz
138
00:05:32,019 --> 00:05:33,865
wszyscy mówią "Ale
przecież to takie wygodne".
139
00:05:34,039 --> 00:05:37,155
Rany, pracujesz nad dowcipami
na występ kabaretowy, Morty?
140
00:05:40,793 --> 00:05:42,027
Co tam robisz?
141
00:05:42,029 --> 00:05:44,362
Oglądasz telewizję,
bawisz się telefonem?
142
00:05:44,364 --> 00:05:47,332
- To prawdziwe pytanie?
- Tylko nawiązuję rozmowę.
143
00:05:47,334 --> 00:05:50,201
Czyżby? A niby co ja mogę
na to odpowiedzieć?
144
00:05:50,203 --> 00:05:53,004
Mam do wyboru nic nie
odpowiedzieć, być sarkastyczną
145
00:05:53,006 --> 00:05:55,040
albo powiedzieć "Tak" jak
wytrenowane zwierzę.
146
00:05:55,042 --> 00:05:56,374
To nie jest rozmowa.
147
00:05:56,376 --> 00:05:58,143
Trzymasz mnie w
werbalnym więzieniu.
148
00:05:58,145 --> 00:06:00,545
No dobra, mądralo.
Idę do kuchni.
149
00:06:00,547 --> 00:06:01,846
- Hej, tato.
- Tak?
150
00:06:01,848 --> 00:06:03,548
Co robisz?
Idziesz do kuchni?
151
00:06:03,550 --> 00:06:04,783
Okej.
152
00:06:04,785 --> 00:06:06,351
- Podobało ci się?
- Wal się.
153
00:06:07,480 --> 00:06:10,953
Czy większość ludzi nosi
maski, kiedy oczyszcza?
154
00:06:11,067 --> 00:06:13,295
Nie chcę odpowiadać na więcej
pytań o oczyszczenie.
155
00:06:13,418 --> 00:06:14,859
W porządku.
Hej, nie szkodzi.
156
00:06:14,861 --> 00:06:16,861
Pasuje mi to.
157
00:06:23,203 --> 00:06:24,669
- Moja babcia!
- Co?
158
00:06:24,671 --> 00:06:26,971
Moja babcia!
Musimy ją uratować!
159
00:06:28,507 --> 00:06:31,009
Właśnie sobie przypomniałaś
o istnieniu swojej babci.
160
00:06:31,011 --> 00:06:32,911
Byłam w szoku.
161
00:06:32,913 --> 00:06:35,080
Czy ty czasem nie
przeżyłaś z 15 oczyszczeń?
162
00:06:35,082 --> 00:06:36,214
Jako dziecko?
163
00:06:36,216 --> 00:06:38,083
Czy ktoś mi pomoże
ją uratować?
164
00:06:38,085 --> 00:06:40,285
Dobra, niech będzie.
Morty, zostań.
165
00:06:49,261 --> 00:06:52,263
O Boże. Cholera.
Cholera.
166
00:06:52,265 --> 00:06:54,065
Wyłaź! Wyłaź!
167
00:06:54,067 --> 00:06:56,267
Wypierdalaj ze statku!
168
00:06:56,269 --> 00:06:58,002
O mój Boże!
Okej, okej!
169
00:06:58,004 --> 00:06:59,604
Cofnij się, dupku.
170
00:06:59,606 --> 00:07:01,106
Cofnij się.
171
00:07:01,108 --> 00:07:03,374
Cofnij się, do cholery!
172
00:07:03,376 --> 00:07:06,377
Jeśli to ma jakieś znaczenie,
to przepraszam,
173
00:07:06,379 --> 00:07:08,446
ale tej nocy to nie jest
nic warte, prawda?
174
00:07:08,448 --> 00:07:11,916
Nie możesz nas tu zostawić.
Skazujesz nas na śmierć!
175
00:07:11,918 --> 00:07:14,085
Słyszysz mnie? Wracaj tu.
176
00:07:14,087 --> 00:07:17,689
Musisz tu wrócić.
Nie zostawiaj nas.
177
00:07:18,173 --> 00:07:19,265
O nie...
178
00:07:19,292 --> 00:07:22,127
Morty! Ta pieprzona
dziwka mnie postrzeliła!
179
00:07:22,129 --> 00:07:23,762
Próbowała mnie zabić, Morty.
180
00:07:23,764 --> 00:07:26,131
Myślałeś kutasem
i teraz umrę.
181
00:07:26,133 --> 00:07:28,433
- Rick, zabrała statek!
- Jaja sobie robisz, Morty?
182
00:07:28,435 --> 00:07:29,968
Zabrała statek i pistolet.
183
00:07:29,970 --> 00:07:31,603
Teraz jesteśmy
jak cała reszta.
184
00:07:31,605 --> 00:07:33,404
Zostaniemy oczyszczeni, Morty.
185
00:07:33,406 --> 00:07:34,472
Pomóż mi.
186
00:07:34,474 --> 00:07:36,107
O Jezu.
Czekaj no, Rick.
187
00:07:36,109 --> 00:07:37,809
Dlaczego nie użyjemy twojego
działka portalowego?
188
00:07:37,811 --> 00:07:39,043
Bo został w aucie, głąbie.
189
00:07:39,045 --> 00:07:40,411
Boże, to bolało.
190
00:07:40,413 --> 00:07:42,213
Trafiła prosto w
moją wątrobę, Morty.
191
00:07:42,215 --> 00:07:44,215
To najciężej pracująca
wątroba w galaktyce, Morty.
192
00:07:44,217 --> 00:07:46,658
A teraz jest w niej dziura. Mam
nadzieję, że jesteś z siebie dumny.
193
00:07:46,770 --> 00:07:48,029
Chciałem dobrze.
194
00:07:48,169 --> 00:07:50,221
No cóż, to nie jest
motyw dzisiejszej imprezy.
195
00:07:50,223 --> 00:07:51,422
Uwaga, gwałciciele.
196
00:07:51,424 --> 00:07:52,957
Nie stój tak, Morty.
197
00:07:52,959 --> 00:07:54,159
- Zabij ich.
- Ja?
198
00:07:54,161 --> 00:07:56,094
Nie, ja. Może mam rzucić w nich
moją dziurawą wątrobą?
199
00:07:56,096 --> 00:07:57,996
Weź kijek czy coś i ich zabij.
200
00:07:57,998 --> 00:08:00,131
Przybywamy w pokoju.
201
00:08:00,133 --> 00:08:02,300
O mój Boże.
202
00:08:04,303 --> 00:08:05,804
Mam tego więcej!
203
00:08:05,806 --> 00:08:07,172
Chcecie zostać
oczyszczeni, to chodźcie!
204
00:08:07,174 --> 00:08:10,308
Rzućcie broń!
Rzućcie wszystko.
205
00:08:10,310 --> 00:08:11,943
Morty, zbierz ich broń.
Pośpiesz się.
206
00:08:11,945 --> 00:08:13,511
Miałem tylko jedną taką
bombę do rzucania.
207
00:08:13,513 --> 00:08:15,547
W tej chwili trzymam
pudełko tic-taców.
208
00:08:17,778 --> 00:08:19,646
- Chcesz trochę krakersów.
- Nie, dziękuję.
209
00:08:19,648 --> 00:08:21,481
Czy teraz będziesz
już dla mnie miła?
210
00:08:21,483 --> 00:08:23,416
W zamian za krakersy?
211
00:08:23,418 --> 00:08:25,952
- Co się z tobą stało?
- Tato, znajdź sobie pracę.
212
00:08:25,954 --> 00:08:28,655
Próbujesz stworzyć
dramat, bo ci się nudzi.
213
00:08:30,759 --> 00:08:33,426
To kosmiczny telefon,
który dostaliśmy od dziadka.
214
00:08:33,428 --> 00:08:35,161
- Halo?
- Hej, Summer, tu dziadek.
215
00:08:35,163 --> 00:08:36,630
Muszę cię o coś poprosić.
216
00:08:36,632 --> 00:08:38,264
- Słabo cię słychać.
- Kto mówi?
217
00:08:38,266 --> 00:08:39,933
Morty i ja jesteśmy na planecie,
na której trwa oczyszczenie.
218
00:08:39,935 --> 00:08:41,935
- Musisz dla mnie...
- Na planie, który co?
219
00:08:41,937 --> 00:08:44,504
Jesteśmy na planecie, na której trwa
oczyszczenie, Summer. Oczyszczenie.
220
00:08:44,506 --> 00:08:46,740
Straciliśmy auto, pistolet i jesteśmy
w środku oczyszczenia.
221
00:08:46,742 --> 00:08:49,242
- Czy to Taddi Mason?
- Jak w filmie "Noc oczyszczenia"?
222
00:08:49,244 --> 00:08:50,610
Tak, musisz wziąć...
223
00:08:50,612 --> 00:08:53,346
- Ten film był słaby.
-O mój Boże. Zaczekaj.
224
00:08:53,348 --> 00:08:54,581
To nie jest Taddi Mason?
225
00:08:54,583 --> 00:08:56,449
Tato, kim, do diabła,
jest Taddi Mason?
226
00:08:56,451 --> 00:08:57,684
Moim przyjacielem.
227
00:08:57,686 --> 00:08:59,519
Nic ci nie jest?
Daję cię na głośnik.
228
00:08:59,521 --> 00:09:01,287
-Taddi?
-Tak, Jerry, tu Taddi,
229
00:09:01,289 --> 00:09:03,089
osoba, o której nikt nigdy
nie słyszał aż do dziś.
230
00:09:03,091 --> 00:09:04,357
Dzwoni do ciebie przez
kosmiczny telefon.
231
00:09:04,359 --> 00:09:06,192
Nie jestem pewien,
czy to sarkazm.
232
00:09:11,967 --> 00:09:13,299
Przeładuj, szybko.
233
00:09:13,301 --> 00:09:15,468
Summer, musisz
zapisać ten numer.
234
00:09:15,470 --> 00:09:17,671
- Nie ociągaj się.
-Morty? Nic ci nie jest?
235
00:09:17,673 --> 00:09:18,265
Nie!
236
00:09:18,290 --> 00:09:20,040
Dlaczego jesteś z
Taddim Masonem?
237
00:09:20,042 --> 00:09:22,042
Jasna cholera!
Zamknij się, tato!
238
00:09:22,044 --> 00:09:25,045
Okej, wychodzi na to, że jestem
papierem toaletowym całej rodziny.
239
00:09:25,047 --> 00:09:27,614
Zapisujesz to?
Czy mogłabyś to zapisać?
240
00:09:27,616 --> 00:09:30,717
- Tak, tak.
- 7-7-1-9-8...
241
00:09:31,720 --> 00:09:35,221
...3-6-4-2-1-1-2-5.
242
00:09:40,729 --> 00:09:41,895
Skurwysynu!
243
00:09:41,897 --> 00:09:44,197
Morty, nie chciałbym
być "tym gościem",
244
00:09:44,199 --> 00:09:47,067
ale może byś
mi pomógł?
245
00:09:47,069 --> 00:09:49,069
Okej, mam długopis. Mów.
246
00:09:49,071 --> 00:09:53,006
7-7-1-9-8-3-
6-4-2-1-1-2-5.
247
00:09:53,008 --> 00:09:54,140
Łyżka, Morty?
248
00:09:54,142 --> 00:09:55,341
- Łyżka?!
- Przepraszam.
249
00:09:55,343 --> 00:09:56,876
Obok ciebie jest cała
zastawa stołowa,
250
00:09:56,878 --> 00:09:59,379
a ty rzuciłeś mi jedyną rzecz,
która nigdy nikogo nie zabiła?
251
00:09:59,381 --> 00:10:00,814
No dobra, czaję.
252
00:10:00,816 --> 00:10:02,882
Summer, na półce nad
moim biurkiem w garażu
253
00:10:02,884 --> 00:10:05,433
jest czerwone
pudełko z klawiaturą.
254
00:10:05,587 --> 00:10:06,919
Wynieś to pudełko z domu
255
00:10:07,069 --> 00:10:08,822
i wpisz na klawiaturze
numer, który ci podałem.
256
00:10:08,824 --> 00:10:10,090
- Rozumiesz?
- Rozumiem.
257
00:10:10,092 --> 00:10:12,492
Czy nienawiść do własnego
ojca to część dorastania?
258
00:10:12,494 --> 00:10:14,561
Zignoruję cię.
259
00:10:14,563 --> 00:10:16,690
Morty, jeśli uda mi się dostać
na szczyt tej latarni,
260
00:10:16,832 --> 00:10:19,135
będę mógł wysłać sygnał ratunkowy, a twoja
siostra odpali wtedy paczkę ratunkową.
261
00:10:19,277 --> 00:10:20,785
Pamiętaj tylko, że
jeśli są tam ludzie
262
00:10:20,935 --> 00:10:22,669
i będą próbowali nas oczyścić,
my musimy oczyścić ich pierwsi.
263
00:10:22,671 --> 00:10:25,171
Nikogo nie oczyścimy, Rick,
dobra? Przestaniesz w końcu?
264
00:10:25,173 --> 00:10:26,606
Morty, jeśli mamy
przetrwać tę noc,
265
00:10:26,608 --> 00:10:28,775
musisz najpierw okiełznać
swoją tłumioną złość.
266
00:10:28,777 --> 00:10:29,776
Nie mam żadnej złości!
267
00:10:29,778 --> 00:10:33,446
Mówisz jak osoba
z tłumionym gniewem.
268
00:10:36,351 --> 00:10:37,884
Nie biorę udziału w festiwalu.
269
00:10:37,886 --> 00:10:40,253
Jeśli chcecie mnie zabić, proszę
tylko o to, żebyście zrobili to szybko.
270
00:10:40,255 --> 00:10:41,521
Nie ma takiej
potrzeby, szefie.
271
00:10:41,523 --> 00:10:43,660
My także nie bierzemy udziału
w oczyszczeniu, proszę pana.
272
00:10:43,814 --> 00:10:45,784
Tylko chcielibyśmy dostać
się na szczyt twojej latarni,
273
00:10:45,936 --> 00:10:47,792
żebyśmy mogli wysłać sygnał
ratunkowy do mojej siostry na Ziemi.
274
00:10:47,932 --> 00:10:49,095
- To inna planeta
- Tak przy okazji,
275
00:10:49,097 --> 00:10:51,792
istnieje życie na innych planetach.
Nie pozwól, żeby to cię rozproszyło.
276
00:10:51,938 --> 00:10:54,328
Pozwolę wam użyć mojej latarni jako
schronienia i do wysłania sygnału
277
00:10:54,487 --> 00:10:56,111
pod warunkiem, że wysłuchacie
mojej opowieści.
278
00:10:56,296 --> 00:10:57,070
- Okej.
- Stoi.
279
00:10:57,072 --> 00:10:59,372
No dobra, ja pójdę na dach
i wszystko przygotuję.
280
00:10:59,374 --> 00:11:01,099
Morty, ty wysłuchaj
jego opowieści.
281
00:11:01,124 --> 00:11:01,698
Okej.
282
00:11:09,317 --> 00:11:12,085
Rozjaśnienie ekranu. Akcja w plenerze.
Miasto bez nazwy. Dzień.
283
00:11:12,087 --> 00:11:14,220
Ogólny hałas jest
symfonią postępu.
284
00:11:14,222 --> 00:11:16,923
Ulicą idzie kobieta mijająca okna.
Każde z nich zawiera inną historię.
285
00:11:16,925 --> 00:11:19,826
Nazywa się Jacey Lakims, lat 28.
Jest piękna, ale o tym nie wie.
286
00:11:19,828 --> 00:11:21,661
Jacey zatrzymuje się, kiedy
jej szpilka zaklinowała się
287
00:11:21,663 --> 00:11:23,163
w kracie od ścieku.
288
00:11:23,165 --> 00:11:25,965
Nagle tuż za nią pojawia się
mężczyzna i celuje w nią z pistoletu.
289
00:11:25,967 --> 00:11:28,168
To nie jest jej dzień.
290
00:11:28,170 --> 00:11:29,636
Przyciemnienie ekranu.
291
00:11:29,638 --> 00:11:32,839
Tytuł: "Trzy tygodnie wcześniej"
292
00:11:35,688 --> 00:11:37,462
Naprawdę nie chcesz ze
mną o tym porozmawiać.
293
00:11:37,634 --> 00:11:39,646
Tato, dziadkowi i Morty'emu
grozi niebezpieczeństwo.
294
00:11:39,648 --> 00:11:41,281
Nie masz pracy
i ci się nudzi.
295
00:11:41,283 --> 00:11:44,250
- Są sprawy z wyższym priorytetem.
- Przestań mówić, że nie mam pracy!
296
00:11:44,252 --> 00:11:48,087
Okej, 7-7-1-9-8-3-6-4-2-1-1-2...
297
00:11:49,157 --> 00:11:50,523
Dobry Boże! Co jest?
298
00:11:52,194 --> 00:11:55,695
Jestem twoim ojcem i chciałem
tylko powiedzieć, że cię kocham.
299
00:11:55,697 --> 00:11:57,997
- Na tym zakończę.
- Dobra, tato!
300
00:11:59,534 --> 00:12:02,368
Mógł coś wspomnieć o tym,
żeby wynieść to na zewnątrz.
301
00:12:02,370 --> 00:12:03,703
No dalej, Summer.
302
00:12:03,705 --> 00:12:05,805
Jak ciężkie może być wyklikanie
kilku cyfr na pudełku?
303
00:12:05,807 --> 00:12:07,473
Cel zlokalizowany.
304
00:12:07,475 --> 00:12:08,808
Dzięki Bogu.
305
00:12:08,810 --> 00:12:11,377
No cóż, ja odwaliłem swoją
część zadania. Summer też.
306
00:12:11,379 --> 00:12:15,048
Teraz jeszcze tylko Morty musi
skończyć słuchać tej opowieści.
307
00:12:15,050 --> 00:12:17,717
Blane: Może nie potrzebuję
nowych przyjaciół.
308
00:12:17,719 --> 00:12:20,220
Jacey: Może jesteś jedynym
przyjacielem, którego potrzebuję.
309
00:12:20,222 --> 00:12:22,455
Blane: Potrzebujesz czy pragniesz?
310
00:12:22,457 --> 00:12:24,858
Jacey: Nigdy jeszcze
nikogo nie pragnęłam.
311
00:12:24,860 --> 00:12:27,126
Blane: Mówisz jak
ktoś z potrzebami.
312
00:12:27,128 --> 00:12:28,394
O rany.
313
00:12:28,396 --> 00:12:30,396
Przepraszam.
Mów dalej.
314
00:12:30,398 --> 00:12:32,332
Jacey wyciąga dłoń
i dotyka jego twarzy.
315
00:12:32,334 --> 00:12:33,733
To oczywiste, że potrzebuje
tego, czego ona chce.
316
00:12:33,735 --> 00:12:35,335
Ona jest kobietą.
On jest mężczyzną.
317
00:12:35,337 --> 00:12:38,204
Miasto płonie w tle, kiedy
on chwyta ją w ramiona.
318
00:12:38,206 --> 00:12:39,405
Ściemnienie ekranu.
319
00:12:39,407 --> 00:12:42,408
Tytuł: "Koniec?"
320
00:12:42,410 --> 00:12:43,743
- O ja...
- Co nie?
321
00:12:43,745 --> 00:12:46,579
Dobra robota.
322
00:12:46,581 --> 00:12:48,014
- Podobało ci się?
- Oczywiście, że tak.
323
00:12:48,016 --> 00:12:49,883
Nie śmiałeś się przy
scenie w barze.
324
00:12:49,885 --> 00:12:53,419
Ja... pomyślałem, że była śmieszna,
ale chciałem usłyszeć resztę.
325
00:12:53,421 --> 00:12:55,255
Masz jakieś przemyślenia?
Wnioski?
326
00:12:55,257 --> 00:12:57,390
Nie, po prostu
cieszyłem się lekturą.
327
00:12:57,392 --> 00:12:59,592
To moje przemyślenie.
Proszę, napisz coś jeszcze.
328
00:12:59,594 --> 00:13:01,527
- Brzmi nieszczerze.
-Co? Nie.
329
00:13:01,529 --> 00:13:03,162
Nie musisz mnie
okłamywać.
330
00:13:03,164 --> 00:13:05,198
Chcę doskonalić moje powieści. Powiedz
mi swoje prawdziwe przemyślenia.
331
00:13:05,200 --> 00:13:08,601
W porządku. No cóż, nie
jestem wielkim fanem
332
00:13:08,603 --> 00:13:10,570
całego tego skoku
"Trzy tygodnie wcześniej".
333
00:13:10,572 --> 00:13:13,539
Według mnie powinieneś zacząć
opowiadać historię od początku.
334
00:13:13,541 --> 00:13:15,074
A nie tam gdzie
akcja robi się cie...
335
00:13:15,076 --> 00:13:16,376
- Wynoś się!
- Co?
336
00:13:16,378 --> 00:13:17,944
Mam tego dość.
Dobijasz się do moich drzwi,
337
00:13:17,946 --> 00:13:19,946
błagasz o pomoc, ja dzielę się
z tobą czymś osobistym,
338
00:13:19,948 --> 00:13:21,581
a ty stawiasz na to
wielkiego klocka.
339
00:13:21,583 --> 00:13:23,338
Hej, gościu, my tylko
chcieliśmy wysłać sygnał...
340
00:13:23,494 --> 00:13:24,860
Trudno, nie możecie.
Macie się stąd wynosić.
341
00:13:25,014 --> 00:13:26,418
Jesteś arogancki,
zbyt krytyczny
342
00:13:26,586 --> 00:13:28,254
i czepiasz się szczegółów.
To dobry scenariusz.
343
00:13:28,256 --> 00:13:29,522
W czym masz problem?!
344
00:13:29,524 --> 00:13:30,723
Mam to gdzieś.
Wynoście się stąd.
345
00:13:30,725 --> 00:13:32,125
- Co?
- Masz wyłączyć to coś.
346
00:13:32,127 --> 00:13:34,060
Twój wnuk jest chujowym
człowiekiem. Wynoście się.
347
00:13:34,062 --> 00:13:35,762
- Morty!
-Rick, ja nic nie zrobiłem.
348
00:13:35,764 --> 00:13:37,530
Wytrzymałem, słuchając
jego scenariusza...
349
00:13:37,532 --> 00:13:38,765
"Wytrzymałeś"?
350
00:13:38,767 --> 00:13:40,733
Tak! Chciałeś, żebym słuchał
tego w pełni szczęścia?
351
00:13:40,735 --> 00:13:43,303
- To było okropne!
- Morty! Jesteśmy tu gośćmi.
352
00:13:43,305 --> 00:13:46,105
Próbowałem być dobrym gościem!
Ale on mnie wyprowadził z równowagi!
353
00:13:46,107 --> 00:13:48,641
- Zabieram to ustrojstwo.
- Nie, stój! To nie fair!
354
00:13:48,643 --> 00:13:50,410
To że nienawidzisz
swoich dzieł,
355
00:13:50,412 --> 00:13:51,978
nie oznacza, że
jestem złą osobą!
356
00:13:54,316 --> 00:13:57,450
Podobało ci się? Chciałbyś
cofnąć się trzy tygodnie do tyłu,
357
00:13:57,452 --> 00:13:58,584
kiedy jeszcze żyłeś?
358
00:13:58,586 --> 00:14:01,487
Morty. Zabiłeś go.
359
00:14:01,489 --> 00:14:03,323
Przesyłka zbliża
się do celu.
360
00:14:03,325 --> 00:14:05,158
Okej, musimy iść.
361
00:14:05,160 --> 00:14:07,060
No świetnie.
362
00:14:07,062 --> 00:14:09,996
Tato, o co chodzi?
W czym tkwi problem?
363
00:14:09,998 --> 00:14:12,498
Chciałem po prostu spędzić
trochę czasu z córką.
364
00:14:12,500 --> 00:14:14,000
Dorastasz tak szybko.
365
00:14:14,002 --> 00:14:15,502
Kiedyś byłaś moją
małą księżniczką.
366
00:14:15,527 --> 00:14:16,002
Tak.
367
00:14:16,004 --> 00:14:17,737
Pamiętasz, jak chodziliśmy
razem na plac zabaw
368
00:14:17,739 --> 00:14:19,138
i bujałem cię
na huśtawce?
369
00:14:19,140 --> 00:14:21,774
Bujałeś mnie wyżej niż
inni ojcowie swoje dzieci.
370
00:14:21,776 --> 00:14:23,643
Byłaś taka mała i słodka.
371
00:14:23,645 --> 00:14:25,945
Bałem się, że
wylecisz mi na ulicę.
372
00:14:25,947 --> 00:14:27,747
Często sikałam w spodnie.
373
00:14:27,749 --> 00:14:29,849
A teraz spójrz na siebie!
374
00:14:29,851 --> 00:14:32,185
Masz pracę. Zarabiasz
furę pieniędzy.
375
00:14:32,187 --> 00:14:33,519
Nie płacisz
żadnych rachunków,
376
00:14:33,521 --> 00:14:35,521
więc masz mnóstwo
oszczędności do wydania.
377
00:14:35,523 --> 00:14:36,923
O Boże, tato.
Przestań.
378
00:14:36,925 --> 00:14:38,491
Potrzebuję tylko
parę stówek,
379
00:14:38,493 --> 00:14:40,693
żeby przetrwać ten miesiąc.
Czeka mnie kilka rozmów o pracę
380
00:14:40,695 --> 00:14:42,595
Z czymś mi się
poszczęści. Czuję to.
381
00:14:42,597 --> 00:14:43,663
Idę stąd.
382
00:14:45,333 --> 00:14:48,134
Tak to właśnie jest spaść
na samo dno, Jerry.
383
00:14:49,337 --> 00:14:51,304
Nie szkodzi, Morty.
To noc oczyszczenia.
384
00:14:51,306 --> 00:14:54,140
Spychanie starych latarników
ze schodów jest spoko.
385
00:14:54,142 --> 00:14:56,676
To nie jest spoko, Rick.
Ja nie jestem jak oni.
386
00:14:56,678 --> 00:14:58,644
Nie mogę sobie biegać beztrosko,
odcinając ludziom głowy
387
00:14:58,646 --> 00:15:01,084
przez jedną noc w roku i potem spać
dobrze we wszystkie inne noce.
388
00:15:01,221 --> 00:15:03,172
No to lepiej zacznij się do tego
przyzwyczajać, mała pizdo,
389
00:15:03,321 --> 00:15:05,718
bo mamy, kurwa,
towarzystwo.
390
00:15:05,720 --> 00:15:07,387
Hej, tu jesteś.
391
00:15:07,389 --> 00:15:09,088
Tu jestem.
392
00:15:17,899 --> 00:15:19,665
Morty.
393
00:15:19,667 --> 00:15:21,801
Czas na rzeź.
394
00:15:29,677 --> 00:15:32,078
♪ Świetne uczucie. ♪
395
00:15:32,080 --> 00:15:33,513
♪ O tak. ♪
396
00:15:33,515 --> 00:15:35,381
♪ Świetne uczucie, ♪
397
00:15:35,383 --> 00:15:37,583
♪ gdy jestem ♪
♪ przy tobie. ♪
398
00:15:37,585 --> 00:15:39,052
♪ Świetne uczucie. ♪
399
00:15:39,054 --> 00:15:41,421
Rany, Morty.
Wczułeś się w to.
400
00:15:41,423 --> 00:15:42,922
Nie spodziewałem
się tego po tobie.
401
00:15:42,924 --> 00:15:45,158
No dobra, lećmy
poszukać mojego statku.
402
00:15:49,997 --> 00:15:52,865
Hej, hej, Morty, Morty.
Jest tam na dole, mój statek.
403
00:15:52,867 --> 00:15:55,201
Wygląda jakby...
Morty?
404
00:15:55,881 --> 00:15:56,657
Ssijcie mojego...
405
00:15:57,205 --> 00:15:58,371
Żryjcie glebę!
406
00:15:58,373 --> 00:15:59,605
O kurcze,
ty serio...
407
00:15:59,607 --> 00:16:00,940
♪ Świetne uczucie. ♪
408
00:16:00,942 --> 00:16:03,109
Naprawdę się
wczułeś, co nie?
409
00:16:03,111 --> 00:16:06,612
Ci ludzie chyba po
prostu się chowali.
410
00:16:06,614 --> 00:16:08,014
Mam to w...
411
00:16:08,016 --> 00:16:09,782
Okej, Morty. Teraz zacząłeś
strzelać w truchła.
412
00:16:09,784 --> 00:16:11,617
- Jak wam to się podoba?
- Starczy, młody.
413
00:16:11,619 --> 00:16:13,286
Dobrze, już dobrze.
Spisałeś się.
414
00:16:14,422 --> 00:16:16,189
Czas iść do domu.
415
00:16:20,962 --> 00:16:22,528
Czekajcie! Proszę,
nie zabijajcie mnie!
416
00:16:22,530 --> 00:16:24,797
Nie chciałam was
skrzywdzić. Przysięgam.
417
00:16:24,799 --> 00:16:27,033
Ja chcę zakończyć festiwal.
418
00:16:27,035 --> 00:16:29,435
- Co masz na myśli?
- Planowałam użyć waszego statku
419
00:16:29,437 --> 00:16:32,472
do zamordowania bogatych tyranów,
którzy rządzą naszym społeczeństwem.
420
00:16:32,474 --> 00:16:35,608
I do ocalenia ludzi przed
horrorem corocznego festiwalu.
421
00:16:35,610 --> 00:16:38,277
Dość, Rick! Musimy ją
zabić! Zabić! Zabić!
422
00:16:38,279 --> 00:16:40,813
Rany, Morty. Przystopuj
trochę z oczyszczeniem.
423
00:16:40,815 --> 00:16:42,148
Oczyszczaj! Nie oczyszczaj!
424
00:16:42,150 --> 00:16:44,083
Wysyłasz mi
sprzeczne sygnały.
425
00:16:44,085 --> 00:16:46,786
Morty, zachowujesz się
jak pieprzony lunatyk.
426
00:16:46,788 --> 00:16:48,321
- Uspokój się.
- Wal się, Rick!
427
00:16:48,323 --> 00:16:51,224
Ciebie też oczyszczę, ty
rozklekotany staruchu!
428
00:16:51,226 --> 00:16:52,792
Czekałem na to od dawna!
429
00:16:52,794 --> 00:16:55,828
Wyrwę ci bebechy i
rozsmaruję ci je po twarzy!
430
00:16:55,830 --> 00:16:57,063
Zaraz zobaczy...
431
00:16:57,065 --> 00:16:58,965
Przepraszam za to.
432
00:16:58,967 --> 00:17:00,967
Gdzie są ci
bogaci ludzie?
433
00:17:06,674 --> 00:17:09,342
Za kolejny udany
rok z festiwalem,
434
00:17:09,344 --> 00:17:13,146
który zmusza biednych ludzi do
wzajemnego wybijania się od tysiącleci.
435
00:17:15,183 --> 00:17:17,150
Skąd dobiega
ta muzyka?
436
00:17:18,590 --> 00:17:19,852
Co to ma znaczyć?
437
00:17:20,004 --> 00:17:21,287
Już tłumaczę.
Ja was nie oceniam.
438
00:17:21,289 --> 00:17:22,922
Jestem tylko gościem
z innej planety.
439
00:17:22,924 --> 00:17:24,690
Ale ona jest jednym z waszych
biedniejszych mieszkańców.
440
00:17:24,692 --> 00:17:26,359
I chyba myśleliście, że
to jest w porządku,
441
00:17:26,361 --> 00:17:28,094
by mieć głęboko gdzieś jej
nieludzkie warunki do życia,
442
00:17:28,096 --> 00:17:30,096
ponieważ nie było szansy na to,
że to się na was kiedyś odbije.
443
00:17:30,098 --> 00:17:31,964
To w pewnym sensie
socjo-polityczny odpowiednik,
444
00:17:31,966 --> 00:17:34,167
powiedzmy, posiadania
pancernej zbroi.
445
00:17:34,169 --> 00:17:37,436
Ale teraz strony są
wyrównane, więc... Arthrisha?
446
00:17:39,674 --> 00:17:41,874
Udanego festiwalu, chuje!
447
00:17:41,876 --> 00:17:44,377
Ssijcie mi fiuta.
Liżcie mi jaja!
448
00:17:44,379 --> 00:17:45,711
Ssijcie mojego
wielkiego kutacha.
449
00:17:46,279 --> 00:17:47,176
Rany.
450
00:17:47,306 --> 00:17:48,214
Chcesz się przyłączyć, Rick?
451
00:17:48,216 --> 00:17:50,816
Nie, serio. Tak szczerze
to mam już dość.
452
00:17:50,818 --> 00:17:52,392
Nie czuję takiej
potrzeby.
453
00:17:52,526 --> 00:17:53,914
Na pewno nie chcesz
się przyłączyć?
454
00:17:54,011 --> 00:17:55,388
To super uczucie.
455
00:17:55,390 --> 00:17:56,489
Tak, ale...
456
00:17:56,491 --> 00:17:57,990
A niech będzie.
Chuj z tym.
457
00:17:57,992 --> 00:18:00,960
♪ Świetne uczucie. ♪
458
00:18:00,962 --> 00:18:02,528
No elo, kurwiu.
Co tam?
459
00:18:02,530 --> 00:18:06,065
♪ Świetne uczucie. ♪
460
00:18:06,067 --> 00:18:08,701
♪ Świetne uczucie. ♪
461
00:18:08,703 --> 00:18:10,303
♪ O tak. ♪
462
00:18:10,305 --> 00:18:11,571
♪ Świetne uczucie. ♪
463
00:18:13,474 --> 00:18:15,341
♪ Świetne uczucie. ♪
464
00:18:15,343 --> 00:18:19,912
No dobra, czas na mały taniec
do piosenki Tony Ton! Toné!
465
00:18:19,914 --> 00:18:21,981
Patrzcie na moje
stopy, matkojebcy!
466
00:18:21,983 --> 00:18:24,083
O tak!
467
00:18:24,085 --> 00:18:25,518
Arthrisha, co tam masz?
468
00:18:25,520 --> 00:18:27,153
Obczaj ten ruch.
469
00:18:29,924 --> 00:18:32,758
Nie wiem, co to za
piosenka, ale jest zajebista!
470
00:18:32,760 --> 00:18:34,160
"Świetne uczucie".
471
00:18:34,162 --> 00:18:35,995
Przebojowy kawałek.
472
00:18:35,997 --> 00:18:37,997
Ze szczytu
list przebojów.
473
00:18:37,999 --> 00:18:40,399
♪ Świetne uczucie. ♪
474
00:18:41,936 --> 00:18:43,436
Hej, dzięki za pomoc, Rick.
475
00:18:43,438 --> 00:18:45,004
Super z ciebie koleś.
476
00:18:45,006 --> 00:18:47,340
Tak, tak. Chuj ci w dupę za
przestrzelenie mi wątroby.
477
00:18:47,342 --> 00:18:48,608
Trzymaj się.
478
00:18:49,270 --> 00:18:50,910
Co się stało?
479
00:18:50,912 --> 00:18:52,245
Nie przejmuj
się, Morty.
480
00:18:52,247 --> 00:18:53,879
Jeśli chciałeś ją poderwać,
481
00:18:53,881 --> 00:18:56,782
to lepiej się pośpiesz.
To twoja ostatnia szansa.
482
00:18:56,784 --> 00:18:59,352
Hej, hej, Arthrisha,
może moglibyśmy...
483
00:18:59,354 --> 00:19:00,386
Oj, mam chłopaka.
484
00:19:00,388 --> 00:19:02,021
- Okej.
- Nie chcę być niemiła.
485
00:19:02,023 --> 00:19:03,756
Ja tylko... nie chcę
dawać ci nadziei.
486
00:19:03,758 --> 00:19:05,224
Rozumiem.
487
00:19:05,226 --> 00:19:07,960
Dzięki wielkie za pomoc
w zakończeniu festiwalu,
488
00:19:07,962 --> 00:19:10,863
ale mam chłopaka i on...
489
00:19:10,865 --> 00:19:12,365
Okej, możesz przestać
to powtarzać.
490
00:19:12,367 --> 00:19:13,799
Pogodziłem się z tym
za pierwszym razem.
491
00:19:13,801 --> 00:19:15,268
A teraz się powtarzasz.
492
00:19:15,270 --> 00:19:17,136
- Przepraszam.
- Nie szkodzi.
493
00:19:17,138 --> 00:19:20,640
Ojej, jesteś taki słodki,
ja... Oj, ale nie mogę.
494
00:19:20,642 --> 00:19:22,308
Nadal to robisz.
495
00:19:22,310 --> 00:19:25,711
Stworzenie nowego społeczeństwa
ze zgliszczy nie będzie takie łatwe.
496
00:19:25,713 --> 00:19:29,148
Powinniście kierować się zasadą
"Jeśli czegoś potrzebujesz, zdobądź to".
497
00:19:29,150 --> 00:19:31,083
- Całkiem proste, co nie?
- Ja potrzebuję jedzenia.
498
00:19:31,085 --> 00:19:34,320
- Kto ma jedzenie dla tego gościa?
- Ja mam, ale to jest dla mnie.
499
00:19:34,322 --> 00:19:35,588
Nie możesz zrobić więcej?
500
00:19:35,590 --> 00:19:38,124
Ta, jasne. I kiedy ja będę
robił jedzenie dla wszystkich,
501
00:19:38,126 --> 00:19:39,659
kto się zaopiekuje
moimi dziećmi?
502
00:19:39,661 --> 00:19:44,263
Ja się zajmę twoimi dziećmi, jeśli
dostanę za to dodatkowe jedzenie.
503
00:19:44,265 --> 00:19:45,498
Dodatkowe jedzenie?
504
00:19:45,500 --> 00:19:48,267
Nie będę wykonywał dodatkowej
pracy, jeśli wszyscy dostaną po równo.
505
00:19:48,269 --> 00:19:49,835
No dobra, musi
być sprawiedliwie.
506
00:19:49,837 --> 00:19:52,109
Jak pracujesz więcej niż inni,
to dostajesz więcej jedzenia.
507
00:19:53,574 --> 00:19:54,907
A kto będzie kontrolował to,
508
00:19:54,909 --> 00:19:57,677
kto dostaje ile jedzenia
za jak dużo pracy?
509
00:19:57,679 --> 00:19:58,944
No halo. Ja to
mogę zrobić.
510
00:19:58,946 --> 00:20:00,946
Ja będę przydzielał
żywność,
511
00:20:00,948 --> 00:20:02,682
no wiecie, za jedzenie.
512
00:20:02,684 --> 00:20:04,016
To nie jest
prawdziwa praca!
513
00:20:04,018 --> 00:20:06,419
A robienie jedzenia to już tak?
514
00:20:06,421 --> 00:20:08,521
Ty chuju!
515
00:20:08,523 --> 00:20:09,822
Żryj to!
516
00:20:11,926 --> 00:20:14,193
Ej, ludzie, ludzie.
517
00:20:14,195 --> 00:20:16,696
Uspokójcie się.
Bez nerwów.
518
00:20:16,698 --> 00:20:19,031
Mamy tu za
dużo agresji.
519
00:20:19,033 --> 00:20:21,200
A może wyznaczymy
okres czasu,
520
00:20:21,202 --> 00:20:27,540
podczas którego będziemy mogli pozbyć się
tej całej złości, nienawiści i szału...
521
00:20:27,542 --> 00:20:30,309
Strasznie mi głupio z powodu
tego, co tam robiłem, Rick.
522
00:20:30,311 --> 00:20:32,545
Chyba miałeś rację. Mam
mnóstwo tłumionych emocji,
523
00:20:32,547 --> 00:20:34,880
- z którymi muszę sobie poradzić.
- Nie martw się o to, Morty.
524
00:20:34,882 --> 00:20:37,647
Pamiętasz te batoniki,
które wcześniej dostaliśmy?
525
00:20:37,933 --> 00:20:38,973
Tak, co z nimi nie tak?
526
00:20:39,099 --> 00:20:41,120
Okazało się, że mają w sobie
substancję o nazwie purgenol,
527
00:20:41,122 --> 00:20:43,055
która wzmacnia wszystkie
skryte skłonności do przemocy.
528
00:20:43,057 --> 00:20:45,491
O rety. Dzięki Bogu,
że to przez to.
529
00:20:45,493 --> 00:20:46,525
Ulżyło mi.
530
00:20:46,527 --> 00:20:47,790
Ta. Żadnej ryski
na osobowości.
531
00:20:47,927 --> 00:20:49,061
Nadal jesteś tym
samym Mortym.
532
00:20:49,063 --> 00:20:52,064
Twój charakter jest
całkowicie bezpieczny.
533
00:20:52,066 --> 00:20:54,967
♪ Świetne uczucie. ♪
534
00:20:54,969 --> 00:20:57,269
Napisy przygotował ikskoks
Zapraszam na https://facebook.com/ikskoks
535
00:21:26,867 --> 00:21:28,901
I to jest dobre podejście.
536
00:21:28,903 --> 00:21:31,170
Jerry, co to jest
"Taddi Mason Llc"
537
00:21:31,172 --> 00:21:33,339
i dlaczego nasz rachunek za
telefon wynosi 700 dolarów?
538
00:21:33,341 --> 00:21:35,241
Hej, nudzi ci się w domu?
539
00:21:35,243 --> 00:21:37,777
Jesteś samotny i
szukasz przyjaciela?
540
00:21:37,779 --> 00:21:39,378
Zadzwoń do mnie,
do Taddiego Masona.
541
00:21:39,380 --> 00:21:41,180
To tylko 1,99 dolara
za minutę rozmowy.
542
00:21:41,182 --> 00:21:42,715
Zapisz się już dziś,
543
00:21:42,717 --> 00:21:44,884
a nawet ja będę dzwonił
do ciebie codziennie...
544
00:21:44,886 --> 00:21:46,352
I to tylko za 1,99 dolara
za minutę rozmowy.
545
00:21:46,354 --> 00:21:48,454
To super okazja, bo
jestem świetnym kumplem.
546
00:21:48,456 --> 00:21:51,757
Moglibyśmy rozmawiać
o sporcie albo o grillu.
547
00:21:53,628 --> 00:21:55,261
Jerry, znajdź pracę.