1 00:00:01,383 --> 00:00:03,099 Muszę przyznać, Rick, całkiem fajnie 2 00:00:03,255 --> 00:00:05,123 lecieć w statku kosmicznym we dwójkę, wiesz? 3 00:00:05,125 --> 00:00:06,925 Tak dryfować w przestrzeni w stylu Ricka i Morty'ego. 4 00:00:06,927 --> 00:00:08,160 Zgadzam się, Morty. 5 00:00:08,162 --> 00:00:11,463 Miło powrócić do korzeni po dość intensywnym, szalonym roku. 6 00:00:11,465 --> 00:00:12,664 Spokojnie. 7 00:00:12,666 --> 00:00:14,032 Po to właśnie mamy szyby. 8 00:00:14,034 --> 00:00:16,034 Nie wiedziałem, że w kosmosie też są robale. 9 00:00:16,036 --> 00:00:17,636 A co ty myślałeś, Morty? 10 00:00:17,638 --> 00:00:19,371 Że życie samo się rozwinęło na Ziemi? 11 00:00:19,373 --> 00:00:22,007 Poczekaj, zajmę się tym. 12 00:00:22,009 --> 00:00:24,171 Rany, Rick, ohyda. 13 00:00:24,325 --> 00:00:25,326 Nie chcę na to patrzeć. 14 00:00:25,457 --> 00:00:26,773 Chyba skończył mi się płyn do spryskiwaczy. 15 00:00:26,937 --> 00:00:28,613 Zatrzymam się gdzieś po drodze. 16 00:00:32,985 --> 00:00:35,890 Hej, muchacho, czy na twojej planecie jest już płyn do szyb, 17 00:00:36,021 --> 00:00:37,488 czy zaczniesz zaraz wariować i nas czcić? 18 00:00:37,594 --> 00:00:39,609 W sklepie wielobranżowym powinno być to, czego szukacie. 19 00:00:39,634 --> 00:00:40,446 Dzięki. 20 00:00:40,586 --> 00:00:43,061 Jednak pewnie będziecie chcieli stąd odlecieć przed zachodem słońca. 21 00:00:43,063 --> 00:00:45,063 Ta, się rozumie. Czekaj, co? Czemu? 22 00:00:45,065 --> 00:00:47,299 Po zachodzie zaczyna się festiwal. 23 00:00:47,301 --> 00:00:48,400 Festiwal? 24 00:00:48,402 --> 00:00:53,338 Cóż, od stuleci nasze społeczeństwo było wolne od zbrodni i wojen. 25 00:00:53,340 --> 00:00:56,419 - Żyliśmy w idealnym pokoju. - Wiem, o co tu chodzi! 26 00:00:56,586 --> 00:00:58,089 Byliście w stanie zachować pokój na świecie, 27 00:00:58,251 --> 00:00:59,378 bo macie jedną noc w roku, podczas której 28 00:00:59,380 --> 00:01:01,580 rabujecie i mordujecie siebie nawzajem bez konsekwencji. 29 00:01:01,582 --> 00:01:03,181 - Zgadza się. - Co?! 30 00:01:03,183 --> 00:01:05,417 To jak w tym filmie "Noc oczyszczenia", Morty. 31 00:01:05,419 --> 00:01:07,085 Byłe pan tu wcześniej? 32 00:01:07,087 --> 00:01:09,388 Nie, nie, ale byłem już na kilku planetach z tym samym motywem. 33 00:01:09,390 --> 00:01:11,890 Czasami mówią na to "Oczyszczenie", czasami "Krwista noc". 34 00:01:11,892 --> 00:01:14,259 Była też taka jedna planeta, gdzie mówili na to "Noc morderstw". 35 00:01:14,261 --> 00:01:15,827 To planeta oczyszczenia. 36 00:01:15,829 --> 00:01:18,096 Ogólnie są pokojowi, a potem, no wiesz, oczyszczają. 37 00:01:18,098 --> 00:01:19,231 To okropne! 38 00:01:19,233 --> 00:01:21,099 Tak. 39 00:01:21,101 --> 00:01:22,434 Chcesz to sprawdzić? 40 00:01:22,436 --> 00:01:32,436 Napisy przygotował ikskoks Zapraszam na https://facebook.com/ikskoks 41 00:01:54,134 --> 00:01:55,934 A ty co będziesz robił podczas festiwalu? 42 00:01:55,936 --> 00:01:58,136 Zamykasz się w domu, czy wychodzisz i coś robisz? 43 00:01:58,138 --> 00:02:00,305 Zdarza mi się zrobić coś niegrzecznego. 44 00:02:00,307 --> 00:02:02,974 No jasne, że tak, staruszku. 45 00:02:02,976 --> 00:02:04,810 Rick, no chodź. Słońce już zachodzi. 46 00:02:04,812 --> 00:02:06,411 Musimy się stąd wynosić. 47 00:02:06,413 --> 00:02:08,814 No dobra, ile jestem ci winien za płyn do spryskiwaczy? 48 00:02:08,816 --> 00:02:10,816 To będzie na mój koszt. 49 00:02:10,818 --> 00:02:13,585 I może poczęstujecie się gratisowymi batonikami? 50 00:02:13,587 --> 00:02:15,153 Ale fajnie. Bardzo miło z twojej strony. 51 00:02:15,155 --> 00:02:17,823 Jestem miłym gościem... póki co. 52 00:02:17,825 --> 00:02:19,558 W to nie wątpię. 53 00:02:19,560 --> 00:02:20,959 -Rick! -Tak, tak. 54 00:02:20,961 --> 00:02:23,128 Hej, baw się dobrze na festiwalu, staruszku. 55 00:02:23,130 --> 00:02:24,796 Taki mam zamiar. 56 00:02:27,500 --> 00:02:28,800 Rick, odblokuj drzwi! 57 00:02:28,802 --> 00:02:29,935 Jeszcze chwila, Morty. 58 00:02:29,937 --> 00:02:31,736 Spójrz na ten zachód. 59 00:02:31,738 --> 00:02:33,338 Przestań sobie robić jaja. 60 00:02:35,142 --> 00:02:37,976 No i proszę. Znacznie lepiej. Teraz wszystko widzimy. 61 00:02:37,978 --> 00:02:38,844 Świetnie. 62 00:02:38,846 --> 00:02:40,445 Wiesz co, Morty? 63 00:02:40,447 --> 00:02:42,848 Może ochrzcimy nasze świeżo umyte szyby, 64 00:02:42,850 --> 00:02:44,816 oglądając przez nie, jak się zabijają? 65 00:02:44,818 --> 00:02:46,485 Co?! Nie! Jaki masz problem? 66 00:02:46,487 --> 00:02:48,286 Morty, dorośnij. Jak nie chcesz patrzeć, 67 00:02:48,288 --> 00:02:50,021 to nie patrz, ale wiesz, to mój statek. 68 00:02:50,023 --> 00:02:52,023 Jeśli powiesz o tym swojej mamie, 69 00:02:52,025 --> 00:02:53,492 - to cię oczyszczę. - Jesteś najgorszy. 70 00:02:53,494 --> 00:02:55,794 I ta planeta jest najgorsza. Jak może ci się to podobać? 71 00:02:55,796 --> 00:02:57,362 Przecież ludzie tu się będą zabijać. 72 00:02:57,364 --> 00:03:01,766 Czyli mówisz, że jeśli byłby w sieci filmik, 73 00:03:01,768 --> 00:03:03,034 w którym komuś ścinają głowę, 74 00:03:03,036 --> 00:03:04,369 - to byś go nie obejrzał? -Nie! 75 00:03:04,371 --> 00:03:06,705 Czemu miałbym to robić? Ty tak robisz? 76 00:03:06,707 --> 00:03:08,173 Nie robię, bo by mnie to zanudziło. 77 00:03:08,175 --> 00:03:09,875 Takie coś mnie nie rusza, Morty. 78 00:03:09,877 --> 00:03:11,443 Ale jeśli ty tego nie robisz, to pewnie dlatego, 79 00:03:11,445 --> 00:03:13,211 że boisz się własnych dzikich instynktów. 80 00:03:13,213 --> 00:03:15,046 I składujesz je... 81 00:03:15,048 --> 00:03:16,381 Zaczyna się. 82 00:03:16,383 --> 00:03:18,049 - No i proszę. - Nie patrzę. 83 00:03:18,051 --> 00:03:19,851 Twój medal czeka na ciebie w skrzynce. 84 00:03:19,853 --> 00:03:21,686 - Ja się przyjrzę z bliska. - No jasne, czemu nie. 85 00:03:21,688 --> 00:03:23,121 A potem ktoś rzuci kamieniem, 86 00:03:23,123 --> 00:03:24,856 kamień walnie w auto, rozbijemy się, 87 00:03:24,858 --> 00:03:27,959 utkniemy tam na dole i dostaniemy to, na co zasłużyliśmy. 88 00:03:31,231 --> 00:03:33,965 Wykurwiają się nawzajem. 89 00:03:35,569 --> 00:03:36,635 O mój Boże! 90 00:03:38,739 --> 00:03:41,673 To było... Przyznaję, to było ohydne. 91 00:03:41,675 --> 00:03:45,977 O rany, myślę, że moje oczy były odważniejsze od mojego żołądka, Morty. 92 00:03:45,979 --> 00:03:48,713 Mój apetyt na oglądanie oczyszczenia szybko został zaspokojony. 93 00:03:48,715 --> 00:03:50,482 O Boże. 94 00:03:54,521 --> 00:03:55,754 Odczepcie się ode mnie! 95 00:03:55,756 --> 00:03:57,255 Nie! Nie! Pomocy! 96 00:03:57,257 --> 00:03:58,390 Niech ktoś mi pomoże! 97 00:03:58,392 --> 00:04:00,191 No dobra, Morty. Wynośmy się stąd. 98 00:04:00,193 --> 00:04:02,561 Czekaj, czekaj. Musimy tam zejść. 99 00:04:02,563 --> 00:04:03,929 Co? Czemu? 100 00:04:03,931 --> 00:04:06,097 Ta biedna dziewczyna. Musimy ją uratować. 101 00:04:06,099 --> 00:04:08,166 Morty, w kosmosie mamy coś takiego jak 102 00:04:08,168 --> 00:04:10,402 polityka nie wtrącania się. Wzięliśmy płyn do spryskiwaczy, 103 00:04:10,404 --> 00:04:12,437 oglądaliśmy, jak się zabijają. A teraz odlatujemy. 104 00:04:12,439 --> 00:04:15,273 Pomóż mi ją uratować albo powiem mamie, że mnie tu zabrałeś. 105 00:04:15,275 --> 00:04:17,876 Ty mały gnojku. 106 00:04:17,878 --> 00:04:19,778 Proszę! Zostawcie mnie w spokoju! 107 00:04:19,780 --> 00:04:21,780 Zostawić cię w spokoju? Podczas oczyszczenia? 108 00:04:21,782 --> 00:04:23,448 Nie wydaje mi się, mała. 109 00:04:26,719 --> 00:04:28,386 Już dobrze. Nie chcemy cię skrzywdzić. 110 00:04:28,388 --> 00:04:30,689 Mam na imię Morty. To mój dziadek. 111 00:04:30,691 --> 00:04:33,391 -Jesteśmy turystami. - Już nie. 112 00:04:34,394 --> 00:04:36,194 O mój Boże! To jest zajebiste! 113 00:04:36,196 --> 00:04:37,796 Morty, to jest naprawdę świetne. 114 00:04:37,798 --> 00:04:40,799 Hej, chcesz mi pomóc i zabić kilku ludzi? 115 00:04:40,801 --> 00:04:42,300 To jest fajne. Jesteśmy usprawiedliwieni, 116 00:04:42,302 --> 00:04:44,235 bo ratujemy małą dziewczynkę. 117 00:04:44,237 --> 00:04:46,972 To znaczy nie ma tu żadnych konsekwencji za zabijanie ludzi. 118 00:04:46,974 --> 00:04:48,773 - Wszystko dobrze? - Tak. 119 00:04:48,775 --> 00:04:50,108 Muszę się gdzieś ukryć. 120 00:04:50,110 --> 00:04:51,810 Możesz się ukryć razem z nami. Rick? 121 00:04:51,812 --> 00:04:53,645 - Tak? - Myślisz, że moglibyśmy zabrać... 122 00:04:53,647 --> 00:04:55,146 - Jak masz na imię? - Arthrisha. 123 00:04:55,148 --> 00:04:56,915 Czy moglibyśmy zabrać Artrishię na statek, 124 00:04:56,917 --> 00:04:58,783 no i wiesz, przeczekać oczyszczenie? 125 00:04:58,785 --> 00:05:02,387 Morty, jakże mógłbym odmówić po tym, jak mnie szantażowałeś? 126 00:05:06,659 --> 00:05:09,294 Twój pojazd... czy to dar od bogów? 127 00:05:09,296 --> 00:05:10,435 - Nie. - Tak. 128 00:05:12,465 --> 00:05:15,000 Kiedy było pierwsze oczyszczenie, 129 00:05:15,002 --> 00:05:16,835 ludzie od razu się w to wciągnęli, 130 00:05:16,837 --> 00:05:19,170 czy może myśleli sobie "Chwila, co?" 131 00:05:19,172 --> 00:05:21,339 "Niby jak to ma zmniejszyć ilość przestępstw?" 132 00:05:21,341 --> 00:05:24,609 Minęło trochę czasu, zanim ludzie to zaakceptowali. 133 00:05:24,611 --> 00:05:26,011 Na pewno. Na pewno. 134 00:05:26,013 --> 00:05:27,912 To trochę jak z komórkami, co nie? 135 00:05:27,914 --> 00:05:29,147 Na początku pewnie wszyscy mówili 136 00:05:29,149 --> 00:05:30,682 "Patrz, co za frajerzy, oczyszczają." 137 00:05:30,684 --> 00:05:32,017 a potem zanim się zorientujesz 138 00:05:32,019 --> 00:05:33,865 wszyscy mówią "Ale przecież to takie wygodne". 139 00:05:34,039 --> 00:05:37,155 Rany, pracujesz nad dowcipami na występ kabaretowy, Morty? 140 00:05:40,793 --> 00:05:42,027 Co tam robisz? 141 00:05:42,029 --> 00:05:44,362 Oglądasz telewizję, bawisz się telefonem? 142 00:05:44,364 --> 00:05:47,332 - To prawdziwe pytanie? - Tylko nawiązuję rozmowę. 143 00:05:47,334 --> 00:05:50,201 Czyżby? A niby co ja mogę na to odpowiedzieć? 144 00:05:50,203 --> 00:05:53,004 Mam do wyboru nic nie odpowiedzieć, być sarkastyczną 145 00:05:53,006 --> 00:05:55,040 albo powiedzieć "Tak" jak wytrenowane zwierzę. 146 00:05:55,042 --> 00:05:56,374 To nie jest rozmowa. 147 00:05:56,376 --> 00:05:58,143 Trzymasz mnie w werbalnym więzieniu. 148 00:05:58,145 --> 00:06:00,545 No dobra, mądralo. Idę do kuchni. 149 00:06:00,547 --> 00:06:01,846 - Hej, tato. - Tak? 150 00:06:01,848 --> 00:06:03,548 Co robisz? Idziesz do kuchni? 151 00:06:03,550 --> 00:06:04,783 Okej. 152 00:06:04,785 --> 00:06:06,351 - Podobało ci się? - Wal się. 153 00:06:07,480 --> 00:06:10,953 Czy większość ludzi nosi maski, kiedy oczyszcza? 154 00:06:11,067 --> 00:06:13,295 Nie chcę odpowiadać na więcej pytań o oczyszczenie. 155 00:06:13,418 --> 00:06:14,859 W porządku. Hej, nie szkodzi. 156 00:06:14,861 --> 00:06:16,861 Pasuje mi to. 157 00:06:23,203 --> 00:06:24,669 - Moja babcia! - Co? 158 00:06:24,671 --> 00:06:26,971 Moja babcia! Musimy ją uratować! 159 00:06:28,507 --> 00:06:31,009 Właśnie sobie przypomniałaś o istnieniu swojej babci. 160 00:06:31,011 --> 00:06:32,911 Byłam w szoku. 161 00:06:32,913 --> 00:06:35,080 Czy ty czasem nie przeżyłaś z 15 oczyszczeń? 162 00:06:35,082 --> 00:06:36,214 Jako dziecko? 163 00:06:36,216 --> 00:06:38,083 Czy ktoś mi pomoże ją uratować? 164 00:06:38,085 --> 00:06:40,285 Dobra, niech będzie. Morty, zostań. 165 00:06:49,261 --> 00:06:52,263 O Boże. Cholera. Cholera. 166 00:06:52,265 --> 00:06:54,065 Wyłaź! Wyłaź! 167 00:06:54,067 --> 00:06:56,267 Wypierdalaj ze statku! 168 00:06:56,269 --> 00:06:58,002 O mój Boże! Okej, okej! 169 00:06:58,004 --> 00:06:59,604 Cofnij się, dupku. 170 00:06:59,606 --> 00:07:01,106 Cofnij się. 171 00:07:01,108 --> 00:07:03,374 Cofnij się, do cholery! 172 00:07:03,376 --> 00:07:06,377 Jeśli to ma jakieś znaczenie, to przepraszam, 173 00:07:06,379 --> 00:07:08,446 ale tej nocy to nie jest nic warte, prawda? 174 00:07:08,448 --> 00:07:11,916 Nie możesz nas tu zostawić. Skazujesz nas na śmierć! 175 00:07:11,918 --> 00:07:14,085 Słyszysz mnie? Wracaj tu. 176 00:07:14,087 --> 00:07:17,689 Musisz tu wrócić. Nie zostawiaj nas. 177 00:07:18,173 --> 00:07:19,265 O nie... 178 00:07:19,292 --> 00:07:22,127 Morty! Ta pieprzona dziwka mnie postrzeliła! 179 00:07:22,129 --> 00:07:23,762 Próbowała mnie zabić, Morty. 180 00:07:23,764 --> 00:07:26,131 Myślałeś kutasem i teraz umrę. 181 00:07:26,133 --> 00:07:28,433 - Rick, zabrała statek! - Jaja sobie robisz, Morty? 182 00:07:28,435 --> 00:07:29,968 Zabrała statek i pistolet. 183 00:07:29,970 --> 00:07:31,603 Teraz jesteśmy jak cała reszta. 184 00:07:31,605 --> 00:07:33,404 Zostaniemy oczyszczeni, Morty. 185 00:07:33,406 --> 00:07:34,472 Pomóż mi. 186 00:07:34,474 --> 00:07:36,107 O Jezu. Czekaj no, Rick. 187 00:07:36,109 --> 00:07:37,809 Dlaczego nie użyjemy twojego działka portalowego? 188 00:07:37,811 --> 00:07:39,043 Bo został w aucie, głąbie. 189 00:07:39,045 --> 00:07:40,411 Boże, to bolało. 190 00:07:40,413 --> 00:07:42,213 Trafiła prosto w moją wątrobę, Morty. 191 00:07:42,215 --> 00:07:44,215 To najciężej pracująca wątroba w galaktyce, Morty. 192 00:07:44,217 --> 00:07:46,658 A teraz jest w niej dziura. Mam nadzieję, że jesteś z siebie dumny. 193 00:07:46,770 --> 00:07:48,029 Chciałem dobrze. 194 00:07:48,169 --> 00:07:50,221 No cóż, to nie jest motyw dzisiejszej imprezy. 195 00:07:50,223 --> 00:07:51,422 Uwaga, gwałciciele. 196 00:07:51,424 --> 00:07:52,957 Nie stój tak, Morty. 197 00:07:52,959 --> 00:07:54,159 - Zabij ich. - Ja? 198 00:07:54,161 --> 00:07:56,094 Nie, ja. Może mam rzucić w nich moją dziurawą wątrobą? 199 00:07:56,096 --> 00:07:57,996 Weź kijek czy coś i ich zabij. 200 00:07:57,998 --> 00:08:00,131 Przybywamy w pokoju. 201 00:08:00,133 --> 00:08:02,300 O mój Boże. 202 00:08:04,303 --> 00:08:05,804 Mam tego więcej! 203 00:08:05,806 --> 00:08:07,172 Chcecie zostać oczyszczeni, to chodźcie! 204 00:08:07,174 --> 00:08:10,308 Rzućcie broń! Rzućcie wszystko. 205 00:08:10,310 --> 00:08:11,943 Morty, zbierz ich broń. Pośpiesz się. 206 00:08:11,945 --> 00:08:13,511 Miałem tylko jedną taką bombę do rzucania. 207 00:08:13,513 --> 00:08:15,547 W tej chwili trzymam pudełko tic-taców. 208 00:08:17,778 --> 00:08:19,646 - Chcesz trochę krakersów. - Nie, dziękuję. 209 00:08:19,648 --> 00:08:21,481 Czy teraz będziesz już dla mnie miła? 210 00:08:21,483 --> 00:08:23,416 W zamian za krakersy? 211 00:08:23,418 --> 00:08:25,952 - Co się z tobą stało? - Tato, znajdź sobie pracę. 212 00:08:25,954 --> 00:08:28,655 Próbujesz stworzyć dramat, bo ci się nudzi. 213 00:08:30,759 --> 00:08:33,426 To kosmiczny telefon, który dostaliśmy od dziadka. 214 00:08:33,428 --> 00:08:35,161 - Halo? - Hej, Summer, tu dziadek. 215 00:08:35,163 --> 00:08:36,630 Muszę cię o coś poprosić. 216 00:08:36,632 --> 00:08:38,264 - Słabo cię słychać. - Kto mówi? 217 00:08:38,266 --> 00:08:39,933 Morty i ja jesteśmy na planecie, na której trwa oczyszczenie. 218 00:08:39,935 --> 00:08:41,935 - Musisz dla mnie... - Na planie, który co? 219 00:08:41,937 --> 00:08:44,504 Jesteśmy na planecie, na której trwa oczyszczenie, Summer. Oczyszczenie. 220 00:08:44,506 --> 00:08:46,740 Straciliśmy auto, pistolet i jesteśmy w środku oczyszczenia. 221 00:08:46,742 --> 00:08:49,242 - Czy to Taddi Mason? - Jak w filmie "Noc oczyszczenia"? 222 00:08:49,244 --> 00:08:50,610 Tak, musisz wziąć... 223 00:08:50,612 --> 00:08:53,346 - Ten film był słaby. -O mój Boże. Zaczekaj. 224 00:08:53,348 --> 00:08:54,581 To nie jest Taddi Mason? 225 00:08:54,583 --> 00:08:56,449 Tato, kim, do diabła, jest Taddi Mason? 226 00:08:56,451 --> 00:08:57,684 Moim przyjacielem. 227 00:08:57,686 --> 00:08:59,519 Nic ci nie jest? Daję cię na głośnik. 228 00:08:59,521 --> 00:09:01,287 -Taddi? -Tak, Jerry, tu Taddi, 229 00:09:01,289 --> 00:09:03,089 osoba, o której nikt nigdy nie słyszał aż do dziś. 230 00:09:03,091 --> 00:09:04,357 Dzwoni do ciebie przez kosmiczny telefon. 231 00:09:04,359 --> 00:09:06,192 Nie jestem pewien, czy to sarkazm. 232 00:09:11,967 --> 00:09:13,299 Przeładuj, szybko. 233 00:09:13,301 --> 00:09:15,468 Summer, musisz zapisać ten numer. 234 00:09:15,470 --> 00:09:17,671 - Nie ociągaj się. -Morty? Nic ci nie jest? 235 00:09:17,673 --> 00:09:18,265 Nie! 236 00:09:18,290 --> 00:09:20,040 Dlaczego jesteś z Taddim Masonem? 237 00:09:20,042 --> 00:09:22,042 Jasna cholera! Zamknij się, tato! 238 00:09:22,044 --> 00:09:25,045 Okej, wychodzi na to, że jestem papierem toaletowym całej rodziny. 239 00:09:25,047 --> 00:09:27,614 Zapisujesz to? Czy mogłabyś to zapisać? 240 00:09:27,616 --> 00:09:30,717 - Tak, tak. - 7-7-1-9-8... 241 00:09:31,720 --> 00:09:35,221 ...3-6-4-2-1-1-2-5. 242 00:09:40,729 --> 00:09:41,895 Skurwysynu! 243 00:09:41,897 --> 00:09:44,197 Morty, nie chciałbym być "tym gościem", 244 00:09:44,199 --> 00:09:47,067 ale może byś mi pomógł? 245 00:09:47,069 --> 00:09:49,069 Okej, mam długopis. Mów. 246 00:09:49,071 --> 00:09:53,006 7-7-1-9-8-3- 6-4-2-1-1-2-5. 247 00:09:53,008 --> 00:09:54,140 Łyżka, Morty? 248 00:09:54,142 --> 00:09:55,341 - Łyżka?! - Przepraszam. 249 00:09:55,343 --> 00:09:56,876 Obok ciebie jest cała zastawa stołowa, 250 00:09:56,878 --> 00:09:59,379 a ty rzuciłeś mi jedyną rzecz, która nigdy nikogo nie zabiła? 251 00:09:59,381 --> 00:10:00,814 No dobra, czaję. 252 00:10:00,816 --> 00:10:02,882 Summer, na półce nad moim biurkiem w garażu 253 00:10:02,884 --> 00:10:05,433 jest czerwone pudełko z klawiaturą. 254 00:10:05,587 --> 00:10:06,919 Wynieś to pudełko z domu 255 00:10:07,069 --> 00:10:08,822 i wpisz na klawiaturze numer, który ci podałem. 256 00:10:08,824 --> 00:10:10,090 - Rozumiesz? - Rozumiem. 257 00:10:10,092 --> 00:10:12,492 Czy nienawiść do własnego ojca to część dorastania? 258 00:10:12,494 --> 00:10:14,561 Zignoruję cię. 259 00:10:14,563 --> 00:10:16,690 Morty, jeśli uda mi się dostać na szczyt tej latarni, 260 00:10:16,832 --> 00:10:19,135 będę mógł wysłać sygnał ratunkowy, a twoja siostra odpali wtedy paczkę ratunkową. 261 00:10:19,277 --> 00:10:20,785 Pamiętaj tylko, że jeśli są tam ludzie 262 00:10:20,935 --> 00:10:22,669 i będą próbowali nas oczyścić, my musimy oczyścić ich pierwsi. 263 00:10:22,671 --> 00:10:25,171 Nikogo nie oczyścimy, Rick, dobra? Przestaniesz w końcu? 264 00:10:25,173 --> 00:10:26,606 Morty, jeśli mamy przetrwać tę noc, 265 00:10:26,608 --> 00:10:28,775 musisz najpierw okiełznać swoją tłumioną złość. 266 00:10:28,777 --> 00:10:29,776 Nie mam żadnej złości! 267 00:10:29,778 --> 00:10:33,446 Mówisz jak osoba z tłumionym gniewem. 268 00:10:36,351 --> 00:10:37,884 Nie biorę udziału w festiwalu. 269 00:10:37,886 --> 00:10:40,253 Jeśli chcecie mnie zabić, proszę tylko o to, żebyście zrobili to szybko. 270 00:10:40,255 --> 00:10:41,521 Nie ma takiej potrzeby, szefie. 271 00:10:41,523 --> 00:10:43,660 My także nie bierzemy udziału w oczyszczeniu, proszę pana. 272 00:10:43,814 --> 00:10:45,784 Tylko chcielibyśmy dostać się na szczyt twojej latarni, 273 00:10:45,936 --> 00:10:47,792 żebyśmy mogli wysłać sygnał ratunkowy do mojej siostry na Ziemi. 274 00:10:47,932 --> 00:10:49,095 - To inna planeta - Tak przy okazji, 275 00:10:49,097 --> 00:10:51,792 istnieje życie na innych planetach. Nie pozwól, żeby to cię rozproszyło. 276 00:10:51,938 --> 00:10:54,328 Pozwolę wam użyć mojej latarni jako schronienia i do wysłania sygnału 277 00:10:54,487 --> 00:10:56,111 pod warunkiem, że wysłuchacie mojej opowieści. 278 00:10:56,296 --> 00:10:57,070 - Okej. - Stoi. 279 00:10:57,072 --> 00:10:59,372 No dobra, ja pójdę na dach i wszystko przygotuję. 280 00:10:59,374 --> 00:11:01,099 Morty, ty wysłuchaj jego opowieści. 281 00:11:01,124 --> 00:11:01,698 Okej. 282 00:11:09,317 --> 00:11:12,085 Rozjaśnienie ekranu. Akcja w plenerze. Miasto bez nazwy. Dzień. 283 00:11:12,087 --> 00:11:14,220 Ogólny hałas jest symfonią postępu. 284 00:11:14,222 --> 00:11:16,923 Ulicą idzie kobieta mijająca okna. Każde z nich zawiera inną historię. 285 00:11:16,925 --> 00:11:19,826 Nazywa się Jacey Lakims, lat 28. Jest piękna, ale o tym nie wie. 286 00:11:19,828 --> 00:11:21,661 Jacey zatrzymuje się, kiedy jej szpilka zaklinowała się 287 00:11:21,663 --> 00:11:23,163 w kracie od ścieku. 288 00:11:23,165 --> 00:11:25,965 Nagle tuż za nią pojawia się mężczyzna i celuje w nią z pistoletu. 289 00:11:25,967 --> 00:11:28,168 To nie jest jej dzień. 290 00:11:28,170 --> 00:11:29,636 Przyciemnienie ekranu. 291 00:11:29,638 --> 00:11:32,839 Tytuł: "Trzy tygodnie wcześniej" 292 00:11:35,688 --> 00:11:37,462 Naprawdę nie chcesz ze mną o tym porozmawiać. 293 00:11:37,634 --> 00:11:39,646 Tato, dziadkowi i Morty'emu grozi niebezpieczeństwo. 294 00:11:39,648 --> 00:11:41,281 Nie masz pracy i ci się nudzi. 295 00:11:41,283 --> 00:11:44,250 - Są sprawy z wyższym priorytetem. - Przestań mówić, że nie mam pracy! 296 00:11:44,252 --> 00:11:48,087 Okej, 7-7-1-9-8-3-6-4-2-1-1-2... 297 00:11:49,157 --> 00:11:50,523 Dobry Boże! Co jest? 298 00:11:52,194 --> 00:11:55,695 Jestem twoim ojcem i chciałem tylko powiedzieć, że cię kocham. 299 00:11:55,697 --> 00:11:57,997 - Na tym zakończę. - Dobra, tato! 300 00:11:59,534 --> 00:12:02,368 Mógł coś wspomnieć o tym, żeby wynieść to na zewnątrz. 301 00:12:02,370 --> 00:12:03,703 No dalej, Summer. 302 00:12:03,705 --> 00:12:05,805 Jak ciężkie może być wyklikanie kilku cyfr na pudełku? 303 00:12:05,807 --> 00:12:07,473 Cel zlokalizowany. 304 00:12:07,475 --> 00:12:08,808 Dzięki Bogu. 305 00:12:08,810 --> 00:12:11,377 No cóż, ja odwaliłem swoją część zadania. Summer też. 306 00:12:11,379 --> 00:12:15,048 Teraz jeszcze tylko Morty musi skończyć słuchać tej opowieści. 307 00:12:15,050 --> 00:12:17,717 Blane: Może nie potrzebuję nowych przyjaciół. 308 00:12:17,719 --> 00:12:20,220 Jacey: Może jesteś jedynym przyjacielem, którego potrzebuję. 309 00:12:20,222 --> 00:12:22,455 Blane: Potrzebujesz czy pragniesz? 310 00:12:22,457 --> 00:12:24,858 Jacey: Nigdy jeszcze nikogo nie pragnęłam. 311 00:12:24,860 --> 00:12:27,126 Blane: Mówisz jak ktoś z potrzebami. 312 00:12:27,128 --> 00:12:28,394 O rany. 313 00:12:28,396 --> 00:12:30,396 Przepraszam. Mów dalej. 314 00:12:30,398 --> 00:12:32,332 Jacey wyciąga dłoń i dotyka jego twarzy. 315 00:12:32,334 --> 00:12:33,733 To oczywiste, że potrzebuje tego, czego ona chce. 316 00:12:33,735 --> 00:12:35,335 Ona jest kobietą. On jest mężczyzną. 317 00:12:35,337 --> 00:12:38,204 Miasto płonie w tle, kiedy on chwyta ją w ramiona. 318 00:12:38,206 --> 00:12:39,405 Ściemnienie ekranu. 319 00:12:39,407 --> 00:12:42,408 Tytuł: "Koniec?" 320 00:12:42,410 --> 00:12:43,743 - O ja... - Co nie? 321 00:12:43,745 --> 00:12:46,579 Dobra robota. 322 00:12:46,581 --> 00:12:48,014 - Podobało ci się? - Oczywiście, że tak. 323 00:12:48,016 --> 00:12:49,883 Nie śmiałeś się przy scenie w barze. 324 00:12:49,885 --> 00:12:53,419 Ja... pomyślałem, że była śmieszna, ale chciałem usłyszeć resztę. 325 00:12:53,421 --> 00:12:55,255 Masz jakieś przemyślenia? Wnioski? 326 00:12:55,257 --> 00:12:57,390 Nie, po prostu cieszyłem się lekturą. 327 00:12:57,392 --> 00:12:59,592 To moje przemyślenie. Proszę, napisz coś jeszcze. 328 00:12:59,594 --> 00:13:01,527 - Brzmi nieszczerze. -Co? Nie. 329 00:13:01,529 --> 00:13:03,162 Nie musisz mnie okłamywać. 330 00:13:03,164 --> 00:13:05,198 Chcę doskonalić moje powieści. Powiedz mi swoje prawdziwe przemyślenia. 331 00:13:05,200 --> 00:13:08,601 W porządku. No cóż, nie jestem wielkim fanem 332 00:13:08,603 --> 00:13:10,570 całego tego skoku "Trzy tygodnie wcześniej". 333 00:13:10,572 --> 00:13:13,539 Według mnie powinieneś zacząć opowiadać historię od początku. 334 00:13:13,541 --> 00:13:15,074 A nie tam gdzie akcja robi się cie... 335 00:13:15,076 --> 00:13:16,376 - Wynoś się! - Co? 336 00:13:16,378 --> 00:13:17,944 Mam tego dość. Dobijasz się do moich drzwi, 337 00:13:17,946 --> 00:13:19,946 błagasz o pomoc, ja dzielę się z tobą czymś osobistym, 338 00:13:19,948 --> 00:13:21,581 a ty stawiasz na to wielkiego klocka. 339 00:13:21,583 --> 00:13:23,338 Hej, gościu, my tylko chcieliśmy wysłać sygnał... 340 00:13:23,494 --> 00:13:24,860 Trudno, nie możecie. Macie się stąd wynosić. 341 00:13:25,014 --> 00:13:26,418 Jesteś arogancki, zbyt krytyczny 342 00:13:26,586 --> 00:13:28,254 i czepiasz się szczegółów. To dobry scenariusz. 343 00:13:28,256 --> 00:13:29,522 W czym masz problem?! 344 00:13:29,524 --> 00:13:30,723 Mam to gdzieś. Wynoście się stąd. 345 00:13:30,725 --> 00:13:32,125 - Co? - Masz wyłączyć to coś. 346 00:13:32,127 --> 00:13:34,060 Twój wnuk jest chujowym człowiekiem. Wynoście się. 347 00:13:34,062 --> 00:13:35,762 - Morty! -Rick, ja nic nie zrobiłem. 348 00:13:35,764 --> 00:13:37,530 Wytrzymałem, słuchając jego scenariusza... 349 00:13:37,532 --> 00:13:38,765 "Wytrzymałeś"? 350 00:13:38,767 --> 00:13:40,733 Tak! Chciałeś, żebym słuchał tego w pełni szczęścia? 351 00:13:40,735 --> 00:13:43,303 - To było okropne! - Morty! Jesteśmy tu gośćmi. 352 00:13:43,305 --> 00:13:46,105 Próbowałem być dobrym gościem! Ale on mnie wyprowadził z równowagi! 353 00:13:46,107 --> 00:13:48,641 - Zabieram to ustrojstwo. - Nie, stój! To nie fair! 354 00:13:48,643 --> 00:13:50,410 To że nienawidzisz swoich dzieł, 355 00:13:50,412 --> 00:13:51,978 nie oznacza, że jestem złą osobą! 356 00:13:54,316 --> 00:13:57,450 Podobało ci się? Chciałbyś cofnąć się trzy tygodnie do tyłu, 357 00:13:57,452 --> 00:13:58,584 kiedy jeszcze żyłeś? 358 00:13:58,586 --> 00:14:01,487 Morty. Zabiłeś go. 359 00:14:01,489 --> 00:14:03,323 Przesyłka zbliża się do celu. 360 00:14:03,325 --> 00:14:05,158 Okej, musimy iść. 361 00:14:05,160 --> 00:14:07,060 No świetnie. 362 00:14:07,062 --> 00:14:09,996 Tato, o co chodzi? W czym tkwi problem? 363 00:14:09,998 --> 00:14:12,498 Chciałem po prostu spędzić trochę czasu z córką. 364 00:14:12,500 --> 00:14:14,000 Dorastasz tak szybko. 365 00:14:14,002 --> 00:14:15,502 Kiedyś byłaś moją małą księżniczką. 366 00:14:15,527 --> 00:14:16,002 Tak. 367 00:14:16,004 --> 00:14:17,737 Pamiętasz, jak chodziliśmy razem na plac zabaw 368 00:14:17,739 --> 00:14:19,138 i bujałem cię na huśtawce? 369 00:14:19,140 --> 00:14:21,774 Bujałeś mnie wyżej niż inni ojcowie swoje dzieci. 370 00:14:21,776 --> 00:14:23,643 Byłaś taka mała i słodka. 371 00:14:23,645 --> 00:14:25,945 Bałem się, że wylecisz mi na ulicę. 372 00:14:25,947 --> 00:14:27,747 Często sikałam w spodnie. 373 00:14:27,749 --> 00:14:29,849 A teraz spójrz na siebie! 374 00:14:29,851 --> 00:14:32,185 Masz pracę. Zarabiasz furę pieniędzy. 375 00:14:32,187 --> 00:14:33,519 Nie płacisz żadnych rachunków, 376 00:14:33,521 --> 00:14:35,521 więc masz mnóstwo oszczędności do wydania. 377 00:14:35,523 --> 00:14:36,923 O Boże, tato. Przestań. 378 00:14:36,925 --> 00:14:38,491 Potrzebuję tylko parę stówek, 379 00:14:38,493 --> 00:14:40,693 żeby przetrwać ten miesiąc. Czeka mnie kilka rozmów o pracę 380 00:14:40,695 --> 00:14:42,595 Z czymś mi się poszczęści. Czuję to. 381 00:14:42,597 --> 00:14:43,663 Idę stąd. 382 00:14:45,333 --> 00:14:48,134 Tak to właśnie jest spaść na samo dno, Jerry. 383 00:14:49,337 --> 00:14:51,304 Nie szkodzi, Morty. To noc oczyszczenia. 384 00:14:51,306 --> 00:14:54,140 Spychanie starych latarników ze schodów jest spoko. 385 00:14:54,142 --> 00:14:56,676 To nie jest spoko, Rick. Ja nie jestem jak oni. 386 00:14:56,678 --> 00:14:58,644 Nie mogę sobie biegać beztrosko, odcinając ludziom głowy 387 00:14:58,646 --> 00:15:01,084 przez jedną noc w roku i potem spać dobrze we wszystkie inne noce. 388 00:15:01,221 --> 00:15:03,172 No to lepiej zacznij się do tego przyzwyczajać, mała pizdo, 389 00:15:03,321 --> 00:15:05,718 bo mamy, kurwa, towarzystwo. 390 00:15:05,720 --> 00:15:07,387 Hej, tu jesteś. 391 00:15:07,389 --> 00:15:09,088 Tu jestem. 392 00:15:17,899 --> 00:15:19,665 Morty. 393 00:15:19,667 --> 00:15:21,801 Czas na rzeź. 394 00:15:29,677 --> 00:15:32,078 ♪ Świetne uczucie. ♪ 395 00:15:32,080 --> 00:15:33,513 ♪ O tak. ♪ 396 00:15:33,515 --> 00:15:35,381 ♪ Świetne uczucie, ♪ 397 00:15:35,383 --> 00:15:37,583 ♪ gdy jestem ♪ ♪ przy tobie. ♪ 398 00:15:37,585 --> 00:15:39,052 ♪ Świetne uczucie. ♪ 399 00:15:39,054 --> 00:15:41,421 Rany, Morty. Wczułeś się w to. 400 00:15:41,423 --> 00:15:42,922 Nie spodziewałem się tego po tobie. 401 00:15:42,924 --> 00:15:45,158 No dobra, lećmy poszukać mojego statku. 402 00:15:49,997 --> 00:15:52,865 Hej, hej, Morty, Morty. Jest tam na dole, mój statek. 403 00:15:52,867 --> 00:15:55,201 Wygląda jakby... Morty? 404 00:15:55,881 --> 00:15:56,657 Ssijcie mojego... 405 00:15:57,205 --> 00:15:58,371 Żryjcie glebę! 406 00:15:58,373 --> 00:15:59,605 O kurcze, ty serio... 407 00:15:59,607 --> 00:16:00,940 ♪ Świetne uczucie. ♪ 408 00:16:00,942 --> 00:16:03,109 Naprawdę się wczułeś, co nie? 409 00:16:03,111 --> 00:16:06,612 Ci ludzie chyba po prostu się chowali. 410 00:16:06,614 --> 00:16:08,014 Mam to w... 411 00:16:08,016 --> 00:16:09,782 Okej, Morty. Teraz zacząłeś strzelać w truchła. 412 00:16:09,784 --> 00:16:11,617 - Jak wam to się podoba? - Starczy, młody. 413 00:16:11,619 --> 00:16:13,286 Dobrze, już dobrze. Spisałeś się. 414 00:16:14,422 --> 00:16:16,189 Czas iść do domu. 415 00:16:20,962 --> 00:16:22,528 Czekajcie! Proszę, nie zabijajcie mnie! 416 00:16:22,530 --> 00:16:24,797 Nie chciałam was skrzywdzić. Przysięgam. 417 00:16:24,799 --> 00:16:27,033 Ja chcę zakończyć festiwal. 418 00:16:27,035 --> 00:16:29,435 - Co masz na myśli? - Planowałam użyć waszego statku 419 00:16:29,437 --> 00:16:32,472 do zamordowania bogatych tyranów, którzy rządzą naszym społeczeństwem. 420 00:16:32,474 --> 00:16:35,608 I do ocalenia ludzi przed horrorem corocznego festiwalu. 421 00:16:35,610 --> 00:16:38,277 Dość, Rick! Musimy ją zabić! Zabić! Zabić! 422 00:16:38,279 --> 00:16:40,813 Rany, Morty. Przystopuj trochę z oczyszczeniem. 423 00:16:40,815 --> 00:16:42,148 Oczyszczaj! Nie oczyszczaj! 424 00:16:42,150 --> 00:16:44,083 Wysyłasz mi sprzeczne sygnały. 425 00:16:44,085 --> 00:16:46,786 Morty, zachowujesz się jak pieprzony lunatyk. 426 00:16:46,788 --> 00:16:48,321 - Uspokój się. - Wal się, Rick! 427 00:16:48,323 --> 00:16:51,224 Ciebie też oczyszczę, ty rozklekotany staruchu! 428 00:16:51,226 --> 00:16:52,792 Czekałem na to od dawna! 429 00:16:52,794 --> 00:16:55,828 Wyrwę ci bebechy i rozsmaruję ci je po twarzy! 430 00:16:55,830 --> 00:16:57,063 Zaraz zobaczy... 431 00:16:57,065 --> 00:16:58,965 Przepraszam za to. 432 00:16:58,967 --> 00:17:00,967 Gdzie są ci bogaci ludzie? 433 00:17:06,674 --> 00:17:09,342 Za kolejny udany rok z festiwalem, 434 00:17:09,344 --> 00:17:13,146 który zmusza biednych ludzi do wzajemnego wybijania się od tysiącleci. 435 00:17:15,183 --> 00:17:17,150 Skąd dobiega ta muzyka? 436 00:17:18,590 --> 00:17:19,852 Co to ma znaczyć? 437 00:17:20,004 --> 00:17:21,287 Już tłumaczę. Ja was nie oceniam. 438 00:17:21,289 --> 00:17:22,922 Jestem tylko gościem z innej planety. 439 00:17:22,924 --> 00:17:24,690 Ale ona jest jednym z waszych biedniejszych mieszkańców. 440 00:17:24,692 --> 00:17:26,359 I chyba myśleliście, że to jest w porządku, 441 00:17:26,361 --> 00:17:28,094 by mieć głęboko gdzieś jej nieludzkie warunki do życia, 442 00:17:28,096 --> 00:17:30,096 ponieważ nie było szansy na to, że to się na was kiedyś odbije. 443 00:17:30,098 --> 00:17:31,964 To w pewnym sensie socjo-polityczny odpowiednik, 444 00:17:31,966 --> 00:17:34,167 powiedzmy, posiadania pancernej zbroi. 445 00:17:34,169 --> 00:17:37,436 Ale teraz strony są wyrównane, więc... Arthrisha? 446 00:17:39,674 --> 00:17:41,874 Udanego festiwalu, chuje! 447 00:17:41,876 --> 00:17:44,377 Ssijcie mi fiuta. Liżcie mi jaja! 448 00:17:44,379 --> 00:17:45,711 Ssijcie mojego wielkiego kutacha. 449 00:17:46,279 --> 00:17:47,176 Rany. 450 00:17:47,306 --> 00:17:48,214 Chcesz się przyłączyć, Rick? 451 00:17:48,216 --> 00:17:50,816 Nie, serio. Tak szczerze to mam już dość. 452 00:17:50,818 --> 00:17:52,392 Nie czuję takiej potrzeby. 453 00:17:52,526 --> 00:17:53,914 Na pewno nie chcesz się przyłączyć? 454 00:17:54,011 --> 00:17:55,388 To super uczucie. 455 00:17:55,390 --> 00:17:56,489 Tak, ale... 456 00:17:56,491 --> 00:17:57,990 A niech będzie. Chuj z tym. 457 00:17:57,992 --> 00:18:00,960 ♪ Świetne uczucie. ♪ 458 00:18:00,962 --> 00:18:02,528 No elo, kurwiu. Co tam? 459 00:18:02,530 --> 00:18:06,065 ♪ Świetne uczucie. ♪ 460 00:18:06,067 --> 00:18:08,701 ♪ Świetne uczucie. ♪ 461 00:18:08,703 --> 00:18:10,303 ♪ O tak. ♪ 462 00:18:10,305 --> 00:18:11,571 ♪ Świetne uczucie. ♪ 463 00:18:13,474 --> 00:18:15,341 ♪ Świetne uczucie. ♪ 464 00:18:15,343 --> 00:18:19,912 No dobra, czas na mały taniec do piosenki Tony Ton! Toné! 465 00:18:19,914 --> 00:18:21,981 Patrzcie na moje stopy, matkojebcy! 466 00:18:21,983 --> 00:18:24,083 O tak! 467 00:18:24,085 --> 00:18:25,518 Arthrisha, co tam masz? 468 00:18:25,520 --> 00:18:27,153 Obczaj ten ruch. 469 00:18:29,924 --> 00:18:32,758 Nie wiem, co to za piosenka, ale jest zajebista! 470 00:18:32,760 --> 00:18:34,160 "Świetne uczucie". 471 00:18:34,162 --> 00:18:35,995 Przebojowy kawałek. 472 00:18:35,997 --> 00:18:37,997 Ze szczytu list przebojów. 473 00:18:37,999 --> 00:18:40,399 ♪ Świetne uczucie. ♪ 474 00:18:41,936 --> 00:18:43,436 Hej, dzięki za pomoc, Rick. 475 00:18:43,438 --> 00:18:45,004 Super z ciebie koleś. 476 00:18:45,006 --> 00:18:47,340 Tak, tak. Chuj ci w dupę za przestrzelenie mi wątroby. 477 00:18:47,342 --> 00:18:48,608 Trzymaj się. 478 00:18:49,270 --> 00:18:50,910 Co się stało? 479 00:18:50,912 --> 00:18:52,245 Nie przejmuj się, Morty. 480 00:18:52,247 --> 00:18:53,879 Jeśli chciałeś ją poderwać, 481 00:18:53,881 --> 00:18:56,782 to lepiej się pośpiesz. To twoja ostatnia szansa. 482 00:18:56,784 --> 00:18:59,352 Hej, hej, Arthrisha, może moglibyśmy... 483 00:18:59,354 --> 00:19:00,386 Oj, mam chłopaka. 484 00:19:00,388 --> 00:19:02,021 - Okej. - Nie chcę być niemiła. 485 00:19:02,023 --> 00:19:03,756 Ja tylko... nie chcę dawać ci nadziei. 486 00:19:03,758 --> 00:19:05,224 Rozumiem. 487 00:19:05,226 --> 00:19:07,960 Dzięki wielkie za pomoc w zakończeniu festiwalu, 488 00:19:07,962 --> 00:19:10,863 ale mam chłopaka i on... 489 00:19:10,865 --> 00:19:12,365 Okej, możesz przestać to powtarzać. 490 00:19:12,367 --> 00:19:13,799 Pogodziłem się z tym za pierwszym razem. 491 00:19:13,801 --> 00:19:15,268 A teraz się powtarzasz. 492 00:19:15,270 --> 00:19:17,136 - Przepraszam. - Nie szkodzi. 493 00:19:17,138 --> 00:19:20,640 Ojej, jesteś taki słodki, ja... Oj, ale nie mogę. 494 00:19:20,642 --> 00:19:22,308 Nadal to robisz. 495 00:19:22,310 --> 00:19:25,711 Stworzenie nowego społeczeństwa ze zgliszczy nie będzie takie łatwe. 496 00:19:25,713 --> 00:19:29,148 Powinniście kierować się zasadą "Jeśli czegoś potrzebujesz, zdobądź to". 497 00:19:29,150 --> 00:19:31,083 - Całkiem proste, co nie? - Ja potrzebuję jedzenia. 498 00:19:31,085 --> 00:19:34,320 - Kto ma jedzenie dla tego gościa? - Ja mam, ale to jest dla mnie. 499 00:19:34,322 --> 00:19:35,588 Nie możesz zrobić więcej? 500 00:19:35,590 --> 00:19:38,124 Ta, jasne. I kiedy ja będę robił jedzenie dla wszystkich, 501 00:19:38,126 --> 00:19:39,659 kto się zaopiekuje moimi dziećmi? 502 00:19:39,661 --> 00:19:44,263 Ja się zajmę twoimi dziećmi, jeśli dostanę za to dodatkowe jedzenie. 503 00:19:44,265 --> 00:19:45,498 Dodatkowe jedzenie? 504 00:19:45,500 --> 00:19:48,267 Nie będę wykonywał dodatkowej pracy, jeśli wszyscy dostaną po równo. 505 00:19:48,269 --> 00:19:49,835 No dobra, musi być sprawiedliwie. 506 00:19:49,837 --> 00:19:52,109 Jak pracujesz więcej niż inni, to dostajesz więcej jedzenia. 507 00:19:53,574 --> 00:19:54,907 A kto będzie kontrolował to, 508 00:19:54,909 --> 00:19:57,677 kto dostaje ile jedzenia za jak dużo pracy? 509 00:19:57,679 --> 00:19:58,944 No halo. Ja to mogę zrobić. 510 00:19:58,946 --> 00:20:00,946 Ja będę przydzielał żywność, 511 00:20:00,948 --> 00:20:02,682 no wiecie, za jedzenie. 512 00:20:02,684 --> 00:20:04,016 To nie jest prawdziwa praca! 513 00:20:04,018 --> 00:20:06,419 A robienie jedzenia to już tak? 514 00:20:06,421 --> 00:20:08,521 Ty chuju! 515 00:20:08,523 --> 00:20:09,822 Żryj to! 516 00:20:11,926 --> 00:20:14,193 Ej, ludzie, ludzie. 517 00:20:14,195 --> 00:20:16,696 Uspokójcie się. Bez nerwów. 518 00:20:16,698 --> 00:20:19,031 Mamy tu za dużo agresji. 519 00:20:19,033 --> 00:20:21,200 A może wyznaczymy okres czasu, 520 00:20:21,202 --> 00:20:27,540 podczas którego będziemy mogli pozbyć się tej całej złości, nienawiści i szału... 521 00:20:27,542 --> 00:20:30,309 Strasznie mi głupio z powodu tego, co tam robiłem, Rick. 522 00:20:30,311 --> 00:20:32,545 Chyba miałeś rację. Mam mnóstwo tłumionych emocji, 523 00:20:32,547 --> 00:20:34,880 - z którymi muszę sobie poradzić. - Nie martw się o to, Morty. 524 00:20:34,882 --> 00:20:37,647 Pamiętasz te batoniki, które wcześniej dostaliśmy? 525 00:20:37,933 --> 00:20:38,973 Tak, co z nimi nie tak? 526 00:20:39,099 --> 00:20:41,120 Okazało się, że mają w sobie substancję o nazwie purgenol, 527 00:20:41,122 --> 00:20:43,055 która wzmacnia wszystkie skryte skłonności do przemocy. 528 00:20:43,057 --> 00:20:45,491 O rety. Dzięki Bogu, że to przez to. 529 00:20:45,493 --> 00:20:46,525 Ulżyło mi. 530 00:20:46,527 --> 00:20:47,790 Ta. Żadnej ryski na osobowości. 531 00:20:47,927 --> 00:20:49,061 Nadal jesteś tym samym Mortym. 532 00:20:49,063 --> 00:20:52,064 Twój charakter jest całkowicie bezpieczny. 533 00:20:52,066 --> 00:20:54,967 ♪ Świetne uczucie. ♪ 534 00:20:54,969 --> 00:20:57,269 Napisy przygotował ikskoks Zapraszam na https://facebook.com/ikskoks 535 00:21:26,867 --> 00:21:28,901 I to jest dobre podejście. 536 00:21:28,903 --> 00:21:31,170 Jerry, co to jest "Taddi Mason Llc" 537 00:21:31,172 --> 00:21:33,339 i dlaczego nasz rachunek za telefon wynosi 700 dolarów? 538 00:21:33,341 --> 00:21:35,241 Hej, nudzi ci się w domu? 539 00:21:35,243 --> 00:21:37,777 Jesteś samotny i szukasz przyjaciela? 540 00:21:37,779 --> 00:21:39,378 Zadzwoń do mnie, do Taddiego Masona. 541 00:21:39,380 --> 00:21:41,180 To tylko 1,99 dolara za minutę rozmowy. 542 00:21:41,182 --> 00:21:42,715 Zapisz się już dziś, 543 00:21:42,717 --> 00:21:44,884 a nawet ja będę dzwonił do ciebie codziennie... 544 00:21:44,886 --> 00:21:46,352 I to tylko za 1,99 dolara za minutę rozmowy. 545 00:21:46,354 --> 00:21:48,454 To super okazja, bo jestem świetnym kumplem. 546 00:21:48,456 --> 00:21:51,757 Moglibyśmy rozmawiać o sporcie albo o grillu. 547 00:21:53,628 --> 00:21:55,261 Jerry, znajdź pracę.